|
14 lat temu |
gdzie gazowa hanka i jej bar |
przyjdzie czas i na bufetową
pozdro |
|
Król i jego pucybuty |
|
|
12 lat temu |
GRUTAS .... nie wszystko zburzono |
Lat temu kilka będąc w Polsce u rodzinki załatwiłem sobie , jako, że jestem w podeszłym wieku i ulepszać się trzeba by funkcjonować poprawnie na Niepoprawnych, sanatorium lecznicze
u wód.... Czyli w tym przypadku w naszych , byłych pięknych
Druskiennikach.
Zamarzyło mi się kiedyś dotknięcie śladów rzeczywistych Marszałka Piłsudskiego. Wilno, Cmentarz na Rosie,Druskienniki.
No i dotknąłem Tych Śladów....
Siadywałem nawet na jego ulubionej ławeczce, która tam wciąż była nad pięknymi Wodami Niemna...W Druskiennikach
Nie było już niestety stajni opodal, gdzie kiedyś bywała Marszałkowa Kasztanka....
No ale trawa zielona była i mogłem sobie piękne widzieć Kasztankę oczyma wyobraźni jak skubie trawkę zieloną.
O tych szczegółach poinformowała mnie wspaniała babuleńka, którą spotkałem nad Niemnem w parku, gdzie sprzedawała wspaniałe szydełkiem zrobione wielkie obrusy, firany, serwety i inne drobiazgi.
Babcia z zaśpiewem kresowym mówiła do mnie jak będąc małą dziewczynką widywała Marszałka właśnie na tej ławeczce i niejednokrotnie widziała Go również z Kasztanką....
No ale mój wpis nie o tym miał być a o burzeniu pomników czerwonego horroru.
Otóż muszę przyznać, że choć nie przepadam za Litwinami, za ich stosunek wredny do Polski, Polaków i Polskości w tym przypadku muszę stwierdzić, że bardzo racjonalnie postąpili...
Otóż nieopodal Druskiennik, nad pięknym jeziorem, w pięknym lesie zorganizowali wyjątkowe miejsce.
Grutas, się nazywa.
Miejsce to jest przedziwnym skansenem.....
Przed wejściem na teren na kawałku kolejowych torów stoi wagon . Taki zwyczajny, towarowy... Wagon, którym na Syberię przez dziesiątki lat wywożono przeciwników jedynie słusznego ustroju.....
Może pamięta Naszych Polskich Zesłańców też ?
A w lesie zza drzew i z krzaków wyłaniają się monumenty bandytów sowieckich, leninów, stalinów, dzierżyńskich i innych przedstawicieli tego czerwonego badziewia, tej czerwonej hołoty, tych bandytów i łotrów.
Można ich tam opluć i obsmarkać.
To niestety jest kawałek wstrętnej historii i to jest lekcja historii.
Dla przyszłych pokoleń...
Świadectwo minionego czasu, które zostawiło po sobie morze bólu i łez...
Pamiętać trzeba by czasy złe nie powróciły.
Ten Grutas jest jak ostrzeżenie. Jak, groźba by uważać... By nigdy więcej.
No i Litwini trzepią kasę od chętnych, którzy chcą tam wejść i zobaczyć tych czerwonych carów.
Pozwozili zewsząd te eksponaty i mają skansen.
A my burzymy i zacieramy
ślady.
Może gdzieś na nieużytkach, na piaskach Pustyni Błędowskiej ktoś zorganizuje skansen ???
Obraz czasu minionego ? Czasu błędów i wypaczeń ?
Ku przestrodze następnych pokoleń ?
Po wyburzeniu PeKiNu w Warszawie. Oczywiście....
A w litewskim Grutas, po powrocie ze ścieżek leśnych na których te " cary " czerwone stoją, można napić się zimnego
dobrego litewskiego piwa, wypić kielonek najlepszej wódki na świecie czyli Suktinisa a zakąsić kotletem mielonym pod nazwą chyba praszzczaja mołodost ....
No i zastanowić się ile mięsa w mięsie.
W tym kotlecie co jest kwintesencją sowietyzmu.....
Ustroju " sprawiedliwości " społecznej.
Takie jest Grutas.... Nad pięknym jak Świteź jeziorem w lesie koło litewskich, kiedyś polskich Druskiennik....
A takie jest Wilno, Miasto , gdzie grób Matki Marszałka i gdzie Serce Syna ....
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten,aldd meg a Magyart
|
|
Czterech śpiących na śmietnik historii marsz! |
|
|
12 lat temu |
Kolędowanie na Placu Zamkowym |
Elżbieta
Zupełnie przypadkiem, podczas świątecznego spaceru, odkryłam sympatyczną inicjatywę grupki młodych ludzi.
Zgromadzeni pod Kolumną Zygmunta, z tekstami kolęd w dłoniach, śpiewali aż miło. Można było dołączyć, co z ochotą uczyniłam:)
Na zakończenie padło hasło: za rok o tej samej porze, w tym samym miejscu!
Było to w pierwszy dzień Świąt o godz. 17.00.
Warto o tym pamiętać. |
|
Poszli nasi w bój bez broni |
|
|
12 lat temu |
miales bron palna kiedykolwiek w rece i strzelales ostrymi? |
Bo jesli nie, to rownie dobrze mozna rozmawiac z niewidomym o odcieniach kolorow podczas jutrzejszego zachodu slonca.
Napisalem jedno zdanie i wcale sie nie pusze.
Prawde mowiac juz dawno temu uznalem, ze niepotrzebnie trzymaja ludzi po 2 lata w wojsku
bo w rok czlowiek by tego samego sie nauczyl.
Raczej wiekszosc wojakow uwazala ,ze to czas stracony...
a nie powod do "puszenia sie".
Wyjeli mi rzekomo " w imie zaszczytnego obowiazku obrony Ojczyzny" 2 lata z zyciorysu.
Cwansi nigdy nie poszli do wojska, do dzis sie smieja , ze "generalow do wojska...".
Brakuje mi tych 2 lat.
Ponial?
A wlasnie przelacznik umozliwial strzelania pojedynczym ogniem wiec nie bylo wtedy mozliwe strzelanie seria. czyba logiczne.
A kazda blokade mozna zdjac lub usunac, to tylko byloby zreszta niepotrzebne utrudnienie na polu walki !
|
|
Rzeź w cieplarni |
|
|
14 lat temu |
Pani Aleksandro |
Poruszyła Pani szczególnie wyjątkowo nutę „kochaj bliźniego swego jak siebie samego.
I w tym jest największy problem i absurd, że owe dwie miłości się wzajemnie wykluczają Gdyby się nie wykluczały to nie istniał by absurd i wszelki rodzaj piękna .
Zycie jest jak ogrodzone pastwisko logiki na który wszystko co wartościowe jest choćby w minimalnym stopniu zawsze absurdalne, zaś logika jest tylko po to byśmy mogli go podziwiać i nie oszaleć.
Pozdrowienia i serdecznie dziękuje za uwagi
|
|
Jeszcze o patriotyzmie |
|
|
13 lat temu |
przyjdzie dzien sadu nad kaczynskimi i reszta sekty, dorznijmy |
watahy
UWAGA - DEBIL lub PSYCHOL
KARETKE Z KAFTANEM PROSZĘ |
|
Donald Tusk – człowiek, który nie udaje, że pracuje |
|
|
12 lat temu |
Witaj @ jwp |
Z wielką determinacja natychmiast po przeczytaniu " Byłem tam " ,starałam się tu na tej witrynie zarejestrować , nie jest to takie łatwe.... oczywiście jak dla mnie. Ale udało się czytam Twoje teksty od dawna pod tym nickiem , czytałam i troche rozmawiałam na forum GP , ale to już historia ....
Dziś chce Ci powiedzieć , że rozsypałam się po przeczytaniu
cyt:"a nocą utula się w płatkach snu " , jwp .... dzięki
za takie słowa ,są dla mnie jak pierwsza jaskółka ..... Pozdrawiam serdecznie Jagna z Poznania.
|
|
Byłem Tam, |
|
|
14 lat temu |
Z najlepszymi Życzeniami - Grono Liudwinowskiej szkoly |
Idziemy w skwarze dnia i w szarym pyle dróg,
a On nas uczy kochać i przebaczać.
I z celnikami siąść, zapomnieć, kto to wróg,
pochylać się nad tymi, którzy płaczą..."
Dar Wieczornika opromieniony blaskiem Wielkanocy, niech wzbogaci nas idących ścieżkami życia.
Aby w czas Święta Paschy w Waszych sercach,rodzinach i domach zagościła radość,spokój i wielka nadzieja odradzającego się życia.
WESOŁEGO ALLELUJA!!!
Z najlepszymi Życzeniami,
Grono Liudwinowskiej szkoły / Wilna
dyr. Lilija Kukevičienė
Liudvinavo Mokykla
rastine@liudvinavo.vilnius.lm.lt
pozdrawiam
............................
"Pozwól mi Panie bym stał się narzędziem Twej sprawiedliwości"
http://andruch.blogspot.com/ |
|
Polacy we Lwowie proszą Was o poparcie! |
|
|
14 lat temu |
że odpowiedzialna jest raczej kryska |
a jednak z mężczyzną nie masz nic wspólnego, no poza może tym w spod,,,,,
Ty jak Tusk, za jego chamstwo winni są inni
bye! gostku |
|
Bagsik i Art B po raz wtóry |
|
|
14 lat temu |
! |
Pisałem na temat zamiaru wojny prewencyjnej w 1933 r. Polecam rozdział III z mojej książki "Czy mogliśmy przetrwać?" patrz:
http://szeremietiew.com/ksiazki/RSZ_Czy_moglismy_przetrwac.pdf
Major Lepecki adiutant Marszałka wspominał, że dostał polecenie przygotowania dekretu powolujacego rząd Obrony i Jedności Nardowej na wypadek wojny z Niemcami. Lepecki zapytał, czy grozi Polsce napaść ze strony Hitlera. Piłsudski odparł - nawet gdybyśmy na niego napadli to też byłaby obrona.
Charakterystyczne, że u Michulca nie ma słowa o tym zamiarze Piłsudskiego z 1933 r. Zdaje się, że to nie pasowało do tezy o Piłsudskim zabiegającym wg Michulca o wspólpracę z Hitlerem.
|
|
Polonofil Hitler i harcmistrz Hitlerjugend |
|