|
12 lat temu |
wygłupiali z samolotami, czy ktoś ich umiejętnie rozgrywał na ja |
i jedno, i drugie
głupków łatwo rozegrać
pozdro |
|
Dywagacje smoleńskie |
|
|
12 lat temu |
opornik45 |
Jan Bogatko
...niestety, w Polsce brak nam takich polityków,
pozdrawiam, |
|
Tusk odchodzi, euro przychodzi |
|
|
12 lat temu |
Szpilka |
Jan Bogatko
...smutne, ale prawdziwe,
pozdrawiam,
|
|
Tusk odchodzi, euro przychodzi |
|
|
12 lat temu |
Smok Gorynycz |
[quote=Smok Gorynycz]przeświadczenie o własnej wyjątkowości. Są pokolenia podobne do siebie, jedno po drugim - to wtedy, gdy rzeczywistość jest niezmienna, spokojna. Ale przychodzą czasy, kiedy środowisko się zmienia szybciej, wywierając wpływ na ludzi. Powinienem napisać "dorastających ludzi". To w tym okresie ludzkiego życia, kiedy percepcja i umiejętności wnioskowania są dobrze rozwinięte, zmysły i kanały komunikacji otwarte szeroko, wtedy następuje najmocniejszy i najtrwalszy inprint, wdrukowanie postaw, poglądów, schematów myślowych.[/quote]
Dokładnie tak.
[quote=Smok Gorynycz]Myślę, że my pokolenie dorastająco-nastoletnie na przełomie lat 70-tych i 80-tych, byliśmy trochę podobni do pokolenia "kolumbów", rocznika 1920. Oni zyli pełnią życia w wolności, zagrozonej i niepewnej, ale własnej i ukochanej. Myśmy doświadczyli podobnego, króciutkiego zachłyśnięcia wolnością, uczucia jakiego nie doświadczyło żadne pokolenie po 1945. Dlatego jesteśmy trochę inni.[/quote]
Ja tego nie pamiętam.
Właściwie pierwsza rzecz jaka wywarła na mnie wrażenie i włączyła jakiś rejestrator w głowie to był stan wojenny.
Jestem rocznik 1970 - w wieku 11 lat dopiero zaczynam zapamiętywać. Wszystko wcześniej to tylko migawki - Papież na kolorowym telewizorze (nie wiem co dla dzieciaka było większą sensacją - Papież Polak czy ten telewizor;), rower, komunia, zegarek, koleżanka, z którą nie mogłem się spotykać bo się nasi starzy pożarli...
Nadchodzi ta niedziela. Chcę obejrzeć teleranek, a zamiast niego gada jakiś łysielec. Nie wiem nawet o co mu chodzi - nie rozumiem. Rozumiem tylko, że stało się coś wyjątkowego bo rodzice są przygnębieni i wystraszeni.
Jakoś wieczorem ojciec łapie Wolną Europę i dociera do mnie - nie idę jutro do szkoły !
Bomba, juhuuu, genialnie ! ; )))))
Czołgi które łysielec z telewizji zaparkował na boisku mojej szkoły to rzecz niesłychanie pozytywna.
Choć rodzice twierdzą inaczej.
Sam pojmuję to dużo później bo humor popsuje mi fakt, że w piłkę nie zagramy z kolegami przez następny rok - boisko typu klepisko zryte gąsienicami czołgów, nie nadawało się do użytku bardzo długo.
Zaczyna się zapamiętywanie nastroju tych dni, miesięcy i lat. Gdy wszystko spowalnia, stygnie, staje się jeszcze bardziej szare... Ten Twój pył osiada i otula wszystko coraz szczelniej...
[quote=Smok Gorynycz]I druga refleksja, tym razem porównująca "nas seniorów" (jak byłeś łaskaw określić) z pokoleniami późniejszymi. Myśmy mieli marzenia. Marzenia rozwijały w nas wyobraźnię. Chcąc chocby w części realizować nasze marzenia (nawet naiwne) musieliśmy rozwijać pomysłowość - ot, na przykład tworząc klub pod schodami czy na strychu, stawiając zacier w miejscu bezpiecznym i destylując go na "cudach techniki" czasów zupełnego niedoboru wszystkiego. To oczywiści trywializujący przykład. Marzenia nasze były zdecydowanie dalej idące i piękniejsze. Jakie marzenia mają dzisiejsi 30-, 20parolatkowie? Większa plazma? Marzenia nasze stanowiły cel i odwrotnie: marzylismy o osiągnięciu pewnych celów. dzisiejsze marzenia sprowadzają się chyba do wygranej w Lotto. Takie mam wrażenie: że obserwuję ludzi bez marzeń i bez celów. Snujących się po "galeriach" i "salonach". Populacja.[/quote]
Coś w tym jest.
Ja to teraz widzę po moich dzieciach.
W latach 70/80 nie było sensu włączać telewizora. Żeby nie zgłupieć robiło się co ? Czytało książki.
Dzisiaj cały świat wchodzi oczami wprost do mózgu. I to najczęściej odpowiednio podany. Podstawiona rzeczywistość.
Czytając, siłą rzeczy, trzeba było uruchomić wyobraźnię - co trzeba uruchomić teraz ?
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart |
|
Klub Pod Schodami |
|
|
12 lat temu |
Smoku |
Lotnisk ci u nas trochę jest,
lecz czym odlecą?
dreamliner'ami czy na miotłach ;)
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie" |
|
Bolszewicy obywatelscy |
|
|
12 lat temu |
Nigel Farage wita Schulza na stołku szefa PE ...:)) |
"Wypowiedzi Farage`a o Schultzu sobie nie przypominam."
Zatem , mówisz i masz !
Wprawdzie nie nazwał go aż tak , kwieciście jak to uczynił Berlusconi ale niemniej dobitnie ukazał jego "szczególne" cechy charakteru ,,,
Prawda ,że ta przemowa to istny "balsam" na skołataną duszę tow.Schulza
:))
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Andruch z Opola
http://andruch.blogspot.com |
|
Bolszewicy obywatelscy |
|
|
12 lat temu |
Re: Bez debaty o homozwiązkach (Środa ma ciąg dalszy). |
I prawidłowo, jeśli ktoś ma sie ukrywać to oni-seksualni dewianci |
|
Nie dla pełzającego powrotu cenzury |
|
|
12 lat temu |
nie jesteś, Tyberiusz, na moim miejscu i... |
... nigdy nie będziesz. Dlaczego? Bo nie masz własnego zdania, tylko "zwyczajnie" trollujesz. Na Niepoprawnym nie powinno to być... zwyczajne.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam" |
1 |
Świeżynki |
|
|
12 lat temu |
Re: Max |
A na czym ma polegać ta "nieuczciwość"?
Tekst gorszy napisał??
Czy okładkę książki opublikował?
Ponawiam pytanie.
______________
Oczywiście, poziom bywa różny.
Nie tylko u Seawolfa. |
1 |
Świeżynki |
|
|
12 lat temu |
@andruch2001 |
Wypowiedzi Farage`a o Schultzu sobie nie przypominam. Natomiast o van Rompuy`u powiedział coś w rodzaju: człowiek o charyzmie kuchennego mopa... :-))). |
|
Bolszewicy obywatelscy |
|