|
12 lat temu |
@Dixi |
Dlaczego "zza Uralu"? A może sprzed ;-)))? |
|
Fu*king cracking ...czyli gaz z (g)łupków |
|
|
12 lat temu |
krisp |
Patrol wysłany przez Burego został zakłuty widłami. To co się potem stało było odwetem. Można z perspektywy czasu stosowanie odpowiedzialności zbiorowej krytykować, ale wojna ma swoje prawa, okrutne prawa |
|
Spełniłem swój obowiązek wobec Ojczyzny, lecz Ojczyzna zapomniała o mnie. |
|
|
12 lat temu |
alchymista!masz rację!niby prostaczek,ale te jego świńskie oczka |
te jego fałszywe kaprawe oczy świdrują mu drogę na kilka km przed nim. Niby prymityw, głupol, ale ...!
pzdr |
|
Getto sejmowe dla zboczeńców! A minimum ośla ławka dla Biedronia. Maiami i futro czyli z tyłu a nawet za murem! |
|
|
12 lat temu |
@Ł-H |
Gratuluję, bo tekst jest długi i ciężki, to nie to samo jak pięć zdań o górsko-górskim, czy o jakiejś analnej biedruńce, z którego można sobie POrechotać i powklejać emoikonki, prawda?
Też to zauważyłem.
Nie udało się dla mnie skontaktować z autorami, a więc zamieściłem tak jak było w oryginale.
Pozdrawiam,
Obibok na własny koszt |
-1 |
Kazimierz Kamieński - "Huzar" (wpis w 7 odsłonach) |
|
|
12 lat temu |
Sawicki Marek |
Jan Bogatko
...tak jest w istocie, dlatego zwalczam fikcję "III RP" wprowadzającą w błąd, bowiem mamy II PRL, tyle, że z innym porządkiem gospodarczym.
Restauracji II RP nie było, dekomunizacji nie było, zwrotu zagrabionej własności ("reforma rolna" itd) nie było, jaka zatem III RP? Co to za propaganda?
Szkoda, ze PiS daje się na nią nabrać! Przed nami nie IV RP, ale dopiero III!
Pozdrawiam, |
|
Niewinni mordercy |
|
|
12 lat temu |
W Katowicach ,dzisiaj pod Kościołem Mariackim |
gość z drogi
pięknie wyglądali Młodzi z pochodniami w dłoniach...spotkały sie Trzy Pokolenia...
Ten Dzień,nie bedzie zapomnianym...o nie ...
pozdr dla Autora i dla Pozostałych...:)
10 -ka jasna jak pochodnia Młodych w wojskowych opończach :) |
|
Biezrukij Major; tak nazwali Go w NKWD |
|
|
12 lat temu |
jwp |
[quote=jwp]Nie przeszkodziło to jednak ( ten Dom z Betonu ), by wychowano Cię na...
Sam wiesz.[/quote]
Różnie z tym bywało...
Wstąpiło się nawet kiedyś do ZSMP - na jeden weekend ;)
A na poważnie - dopiero lata po pożegnaniu się z "domami z betonu" zaczyna do mnie docierać, że zniszczenia jakich dokonało to przymusowe skoszarowanie nie da się odrobić.
To jest właściwie jakby stracić w dzieciństwie nogę - noga nie odrośnie, a jej brak wpłynie na resztę życia.
Tak też było z PRLem - jak się wyjdzie z obozu to potem nic nie jest już takie jakie powinno być.
[quote=jwp]A co do Martyny, to mogę tyle, bo reszta jest prywatna.[/quote]
Tak myślałem ;)
[quote=jwp]Poznałem ją przez moją znajomą, jej koleżankę ze szkoły. Bywała u niej w domu ( już w życiu dorosłym ).
Jak nagrywała pierwszą płytę ( Maquillage - z Domami... ) w Krakowie w Teatrze Stu, to posiadywaliśmy sobie z nią i Andrzejem Nowakiem z TSA i niejako na bieżąco byliśmy z pracą twórczą. Rozmowy na temat i obok, jakaś konsumpcja.
I grała nam Martyna z Andrzejem Domy z Betonu w takim właśnie Domu z Betonu.[/quote]
Nieźle, żywa historia...
Miło znać kogoś takiego formatu.
[quote=jwp]Byliśmy świadkami powstania jednej z najlepszych i niedocenionych polskich płyt.[/quote]
Dokładnie...
[quote=jwp]Nie wiem, czy wiesz, że być może inspiracją, może nie wprost do odczytania, albo zbieżnością myśli, była pewna część Dekalogu, ta z Szapołowską i Lubaszenką. Aż czuć ducha tekstu Martyny w tej części.
Tam nie było prawdziwej miłości, no może Lubaszenko za nią tęsknił, lecz i tak robił to przez lunetę. I widział seks.
Nikt w betonie miłości nie wyrzeźbi.
Więcej może kiedyś.[/quote]
Nie, nie wiem o tym ale wcale mnie to nie dziwi.
Odkąd zobaczyłem tą część Dekalogu (jedna z najlepszych), natychmiast skojarzyłem jedno z drugim.
Do dzisiaj czasami myślę żeby spróbować zrobić tak dla siebie i ew. na YouTuba jako tribute teledysk z tego filmu do tej muzyki. Niestety nie mam zbyt dużo doświadczenia z edycją filmów, a mam już parę rozgrzebanych i niedokończonych prac wideo.
Jak się nie ma praktyki to proces zrobienia ruchomego obrazu jest niesłychanie czasochłonny. Pewnie po części winne temu jest oprogramowanie - WMM jest cokolwiek toporny w obsłudze. Zarządzanie projektem i jedna ścieżka wideo sprawia, że dokonanie prostej operacji jest koszmarne.
[quote=jwp]A to chyba najlepszy utwór na płycie, nie każdy się z tym zgodzi, gdyż nie wie tego co choćby ja, nie potrafi przeczytać i wysłyszeć nut i tekstu.
W tym utworze jest miejsce nawet dla...[/quote]
Martyna Jakubowicz to w ogóle nie moja bajka. Generalnie nie przepadam za nią, wszystko co gdzieś zahacza o bluesa kompletnie mi nie leży.
To nie moja bajka - poza tym właśnie utworem.
I co ciekawe, w latach 80., i wtedy kiedy utwór był na topie (dwie jedynki u Niedźwiedzkiego w 1982) i w pozostałych latach kiedy był stosunkowo często grany, jakoś specjalnie mnie nie urzekł. Pamiętam go ale bardziej jako tło tych lat.
Walnął mnie w końcówce lat 90. Kiedyś przypadkiem włączyłem radio w samochodzie na parkingu i usłyszałem całą jego strukturę. Nadzwyczaj oszczędną i genialną aranżację (tam nie ma jednej nuty za dużo lub za mało) i wyjątkowo dobrą realizację - równie prostą, a zarazem klasyczną - każdy instrument jest tam gdzie powinien być.
To wielka rzecz. Nie wiem czy to w całości robota Przybylskiego, ale jeśli tak to czapka z głowy.
Jestem na to wyczulony bo chciałem zostać realizatorem dźwięku ;) Niestety, okazało się, że warunkiem było średnie wykształcenie muzyczne, a precyzyjniej ujmując - jego brak.
Gdyby Martyna Jakubowicz żyła w normalnym świecie, ten jeden utwór pozbawiłby ją wszelkich trosk materialnych do pokoleń po niej. Ale nie żyła w normalnym świecie i jak przypuszczam, z tantiemów za ten kawałek nie żyje jej się lepiej.
Choć z drugiej strony... może gdyby żyła w normalnym świecie to ten utwór wcale by nie powstał ?
Treść niby uniwersalna ale wydaje mi się, że możliwa do wyklucia się jedynie w ponurym kotle stanu wojennego...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart |
|
Mój Dom |
|
|
12 lat temu |
Ellenai |
Nie myślę tak, czasem mam wątpliwości.
To było zew, a Ty mi odpowiedziałaś.
Gdyby nie moje mrzonki i szaleńcze pomysły oraz rzucenie się w wir życia, gdybym przestał, to bym się rozpadł.
Jutrznia blisko, czas złożyć głowę na poduszce z puchu i marzeń.
By sny i marzenia stały się jawą.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio. |
|
Mój Dom |
|
|
12 lat temu |
Ellenai |
Dzięki, nie ma potrzeby komentować, wystarczy przeczytać i się zadumać.
Jednak się jutro zbiorę i coś od siebie dodam.
Przypominam, że to pewien projekt do dyskusji, wizja.
Jednak ja gdyby mi się zdarzyło, że musiałbym oddać lub sprzedać "ojcowiznę", to nie gdybym musiał żyć dla innych, zapewne bym pozostał. Jednak bez dużej części Ducha.
Żałowanie sami w sobie więcej szkód czyni niż pożytku. Jednak jest niezbędną częścią uczuć.
Pozdrawiam
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio. |
|
Mój Dom |
|
|
12 lat temu |
Szapolowska |
miala wielu wielbicieli, nie tylko Olaf...
patrz co znalazlem:
http://fa.wikipedia.org/wiki/%DA%AF%D8%B1%D8%A7%D8%B2%DB%8C%D9%86%D8%A7_%D8%B4%D8%A7%D9%BE%D9%88%D9%84%D9%88%D9%81%D8%B3%DA%A9%D8%A7
tylko ni w ząb nie rozumiem i konczy sie jak podgladanie Olafa przez lunete z daleka - obrazki.
Ale robaczki sa ladne. |
|
Mój Dom |
|