Komentarze do użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika zetjot
11 lat temu Re: trzeba się przeciwstawić To się trzeba zorganizować. Prowokacje - nie zgadzam się z Łukaszem Warzechą
Obrazek użytkownika stahura
Obrazek użytkownika Anonymous
11 lat temu @jwp A propos harc-owników ;-): Czy wiesz, co to jest "wycieczka w góry Hartzu" ;-)??? Pozdrawiam Hetmana ;-) Taniec ze służbami - w rytmie Disco
Obrazek użytkownika stahura
Obrazek użytkownika Dixi
11 lat temu są tacy, z którymi zawsze... ... chętnie pójdę na palcaty. Trolle będę kopał w d. ------------------------- "Dixi et salvavi animam meam" Taniec ze służbami - w rytmie Disco
Obrazek użytkownika stahura
Obrazek użytkownika Anonymous
11 lat temu HdeS To samo? Ciekaw jestem, jak byś zareagował/a gdyby po niespodziewanej nagłej śmierci kogoś Tobie bliskiego jakiś mądrala pocieszał Ciebie, że to nic na tle ostatnich decyzji Sejmu i ich konsekwencji. 28 zabitych! Tragedia w Amerykańskiej szkole...
Obrazek użytkownika stahura
Obrazek użytkownika markowa
11 lat temu Tak, to sprawa systemowa Takie morderstwa już się zdarzały - więc w tym szaleństwie jest metoda. Myślmy już dziś, by ta metoda nie dotarła do Polski. 28 zabitych! Tragedia w Amerykańskiej szkole...
Obrazek użytkownika stahura
Obrazek użytkownika Stanislawos
11 lat temu Definicja? "ONR ,Autonomiczni Nacjonalisci--nikt mi nie wmowi ze owi panowie za wzor nie biora pana z wasikiem.Zawsze tak bylo jest i bedzie ze III Rzesza fascynuje skrajna prawice" Mógłby Pan zdefiniować skrajną prawicę? Hailowanie i faszyzm Wyborczej
Obrazek użytkownika stahura
Obrazek użytkownika R.Zaleski
11 lat temu Re: Wyznawcy dyktatury Falanga mnie się osobiście najmniej podoba, widzę tam nieciekawe wpływy. Autonomiczni, przynajmniej tych z Warszawy znam, są ok. Dyktatury nie będzie - endecja jak sama nazwa wskazuje. Pierwsi po dupie dostaną ci co trzeba. Chcesz się coś dowiedzieć o neobanderowcach, przeczytaj moją ostatnią notkę o nich. Hailowanie i faszyzm Wyborczej
Obrazek użytkownika stahura
Obrazek użytkownika hope
11 lat temu propaganda rezimu PZPR i PO zadzialala /do aeangardahh  Niestety bardzo mocno widac jak ci wyzarla mozg wszechobecna propaganda. Juz w tytule " Wyznawcy dyktatury"  czuje smak paliglupa i slowa "sekta". Pozatym nie jestes zadna awangarda, ale propagandowym wsteczniakiem, ktory nie potrafi skorzystac z tego, ze ma dzis latwiejszy dostep do zrodel historycznych niz w  czasach PRL. Moglbys troche poczytac, poduczyc sie i nie pisalbys komunistycznych bzdur. NIGDY polska prawica nie miala sympatii do Hitlera! Ale zeby to wiedziec, trzeba czytac madre ksiazki a nie gazete wybiorcza i ogladac tvn. Majac wiadomosci z tego typu zrodel mozna uwierzyc, ze wnukowie prawdziwych faszystow- mordercow, czyli antifa to aniolki Charliego Hailowanie i faszyzm Wyborczej
Obrazek użytkownika stahura
Obrazek użytkownika np1
11 lat temu czekam na drugi akt Oczywiście mam za mało danych, by wiedzieć czy Gmyza zinstrumentalizowano w roli porzytecznego idioty, ale co mu traz pozostaje - tonący brzytwy się chwyta? No chyba że będzie tej possy akt drugi. Gorący dzień
Obrazek użytkownika stahura
Obrazek użytkownika jwp
11 lat temu Gośc z Drogi Witaj Gościu, Polskie Drzewa tracą kolejne liście, a Młode Pędy, bardziej jako dzikie. Szkoda, że nie ma w sieci tego utworu... Kląskały słodko słowiki Kląskały słodko słowiki mrugały gwiazdy nocą surducik zdjął i trzewiki w ramiona wziął mnie przemocą, szmer go szuwarów otoczył gdy mnie porzucał we mgle spłakałam do dna oczy błękitną łzą po łzie, Czemże jest życie? Ach jedną chwilką! Czemże jest miłość? Jedną łzą tylko! Czemże zła chwilka? Jedną łzą tylko! Złem jest zła chwilka i łzy! Jutrzenka wstała różana świtem o rannej rosie i z płaczu aż do rana siwiałam włos po włosie Cień nocy kładł się złowrogi gdy mnie porzucał we mgle schodziłam do cna nogi szukając go gdy odszedł. Czemże jest życie? Ach jedną chwilką! Czemże jest miłość? Jedną łzą tylko! Czemże zła chwilka? Jedną łzą tylko! Złem jest zła chwilka i łzy! Zostało dziś tylko serce o świerszczu graj, słowiku nuć serce przesyłam ci w kopercie do mego serca miły wróć. Zachowaj serce gdzieś w szkatule zaklinam cię hamując płacz do serca wracaj czasem czule me serce miej — i w serce patrz! Ani tego... Nie ma Nas Któż to tak się zapamiętał Że zapomniał o nas samych? ... Zawieruszył się, odwrócił, któż to tak? ... — Tak to my ... i choć siedzimy — tak naprzeciw ... lecz Nie ma nas już, przecież ... nie ma nas! — Jesień liśćmi zasypuje już wąwozy A na smyczy, zobacz, przy niej biegnie lis — Jeszcze moglibyśmy razem W złote — rude krajobrazy Jeszcze za nią się przemykać Jeszcze słuchać tej muzyki, którą gra ... — Ale nas już dawno nie ma ... Ani tu i ani tam ... Tylko — skąd się wije, skąd pamięta Taka melodyjka ćwierć — piosenka Co tak podpowiada, wciąż tłumaczy? ... Że to wszystko mogło ... Mogło być inaczej? ... I w zdumieniu rosną cienie na werandzie Wiklinowym, za nas — nagle — westchnął stół ... — Taka cisza, taka chwila, tak naprzeciw i ... Niby razem ... ale przecież — nie ma nas I są miejsca i są rzeczy — spójrz — te same Biegną schody do ogrodu — jak co dnia! — Jeszcze przecież na nich trwamy Tylko — jakże nie ci sami! Raczej — bardziej z przypomnienia Coraz więcej w nas milczenia Nie ma nas! Sam się dziwisz, mówisz — szkoda ... Że to już ... i że aż tak? ... Tylko — skąd się wije, skąd pamięta Taka melodyjka ćwierć — piosenka Co tak podpowiada, wciąż tłumaczy? ... Że to wszystko mogło ... Mogło być inaczej? ... Niebo Złote Ci otworzę Niebo złote ci otworzę, w którym ciszy biała nić jak ogromny dźwięków orzech, który pęknie, aby żyć zielonymi listeczkami, śpiewem jezior, zmierzchu graniem, aż ukaże jądro mleczne ptasi świt. Jeno wyjmij mi z tych oczu szkło bolesne - obraz dni, które czaszki białe toczy przez płonące łąki krwi. Jeno odmień czas kaleki, zakryj groby płaszczem rzeki, zetrzyj z włosów pył bitewny, tych lat gniewnych czarny pył. Kto mi odda moje zapatrzenie i mój cień, co za tobą odszedł? Ach, te dni jak zwierzęta mrucząc, jak rośliny są - coraz młodsze. I niedługo już - tacy maleńcy, na łupinie z orzecha stojąc, popłyniemy porom na opak jak na przekór wodnym słojom. i tak w wodę się chyląc na przemian popłyniemy nieostrożnie w zapomnienie, tylko płakać będą na ziemi zostawione przez nas nasze cienie Ziemię twardą ci przemienię w mleczów miękkich płynny lot, Wyprowadzę z rzeczy cienie, które prężą się jak kot, Futrem iskrząc zwiną wszystko W barwy burz, w serduszka listków, w deszczu siwy splot. Jeno wyjmij mi z tych oczu szkło bolesne - obraz dni, które czaszki białe toczy przez płonące łąki krwi. Jeno odmień czas kaleki, zakryj groby płaszczem rzeki, zetrzyj z włosów pył bitewny, tych lat gniewnych czarny pył. Długa wijącą się wstęgą głos ciepły w powietrzu stygnie, aż jego dosięgnie w zmroku i szept przy ustach usłyszy. "Kochany" - szumi piosenka i głowę owija mu, dzwoni jak włosów miękkich smugą, lilie z niej pachną tak mocno, że on, pochylony nad śmiercią, zaciska palce na broni, i wstaje i jeszcze czarny od pyłu bitwy - czuję, że skrzypce grają w nim cicho, więc idzie ostrożnie powoli, jakby po nici światła, przez morze szumiące zmroku i coraz bliższa jest miękkość podobna do białych obłoków, aż się dopełnia przestrzeń i czuje jej głos miękki stojący w ciszy olbrzymiej na wyciągniecie ręki. "Kochany" - szumi piosenka, więc wtedy obejmą ramiona Las nocą rośnie. Otchłań otwiera usta ogromne, chłonie i ssie. Przeszli, przepadli; dym tylko dusi i krzyk wysoki we mgle, we mgle. Jeno wyjmij mi z tych oczu szkło bolesne - obraz dni, które czaszki białe toczy przez płonące łąki krwi. Jeno odmień czas kaleki, zakryj groby płaszczem rzeki, zetrzyj z włosów pył bitewny, tych lat gniewnych czarny pył Jako rekompensata... Był sobie skrzypek Hercowicz, Co grał z pamięci jak z nut. Z Schuberta on umiał zrobić - No brylant, no istny cud. Dzień w dzień, od świtu po wieczór, Zgraną jak talia kart, Tę samą sonatę wieczną Wciąż pieścił jak jaki skarb. I co pan, panie Hercowicz? Za oknem ciemność i śnieg... Dałbyś pan spokój, Sercowicz! Takie jest życie, nie?... Niech harmonijka - Cyganka, Jak długo ściska mróz, W ślad za Schubertem na sankach Zawija kreskami płóz. Nam z muzyką tak blisko, Niestraszny i nagły zgon. A potem z wieszaka zwisnšć Jak płaszcz z oskubanych wron. Dawno już, panie Sercowicz, Wszystko skołował śnieg... Dałbyś pan spokój, Scherzowicz. Takie jest życie, nie? Pozdrawiamy Was Najserdeczniej jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio. ŁEB Szatana
Obrazek użytkownika stahura

Strony