Komentarze do użytkownika

Kiedy Tytułsortuj malejąco Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika triarius
15 lat temu czy ja mówię jaki "system"? mówię tylko, że "wolny rynek"... ... jest mitem (albo kłamstwem), bo mechanizmy rynkowe NIGDY nie występują w próżni, i w ogóle nie da się obiektywnie oddzielić rzeczonych mechanizmów od reszty życia społecznego. Ja religii, tym bardziej takich naciąganych, nie potrzebuję, więc nie naciągaj mnie proszę na recepty na raj na ziemi i powszechne szczęście! Takich recept po prostu NIE MA i na pewno nie jest nią "wony rynek", ani w ogóle żadna ekonomia, choćby najlepsza. Czemu argument jest idiotyczny nie do uwierzenia? Naprawdę nie wiesz? Naprawdę nie zauważasz, że porównujesz zwykłą siłę, która daje się opisać b. prostym wzorem, obserwować praktycznie niezależnie od wszelkich innych sił, mierzyć, której wielkość i kierunek się daje idealnie wprost przewidywać... Z MECHANIZMEM o wiele bardziej skomplikowanym, niż np. newtonowski model wszechświata? Którego nie da się w praktyce odizolować, zmierzyć... Chyba że mówimy o rzeczach tak trywialnych, jak "prawa rynkowe" w rodzaju tego, że jak podaż maleje to cena rośnie. Genialne mi prawo i rzeczywiście wiele z niego wynika na temat tego, jak powinniśmy sterować po tym padole łez! Zapewne zasadniczo słuszne, ale ani tak słuszne, ani tak użyteczne, jak np. "prawo" ze 7 x 9 = 63. Teraz już rozumiesz? Porównujesz sprawy z całkiem innych porządków - nieporównywalne. Siłę, zwykła prostą, opisywalną wzorem zawierającym kilka znaków, obserwowalną w swych przejawach dosłownie na każdym kroku - z MODELEM pewnego aspektu życia społecznego, który się ludziom sprzedaje jako praktycznie PEŁNY, wyczerpujący i bezbłędny opis. Pzdrwm triarius - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - It's not about who's right, but who's left. ("Ojciec amerykańskiego karate" Ed Parker) Ostrożnie, pęknięcie
Obrazek użytkownika Mlotek
Obrazek użytkownika Smok Gorynycz
11 lat temu Czy możesz sobie wyobrazić, jak głupie miny mieli maturzyści, którym uzmysłowiłem, że ja w 1982 roku, w środku stanu wojennego miałem więcej wolności w wyborze swego dalszego życia, niz oni w tzw. "demokracji" w roku 2012? Ja w ostatni dzień matur w technikum, zdecydowałem, że ide na historię - i mogłem to zrobić. A oni - oni nie mogą, bo zmuszono ich w I klasie liceum do określenia "ściezki kształcenia". Strasznie to smutne i wkurzające jednocześnie... Pozdrawiam :) -------------------------- Reszta nie jest milczeniem. Biedne dzieci....
Obrazek użytkownika Mlotek
Obrazek użytkownika Jacyl
14 lat temu Danz Zaostrzenie kursu przez rządzących jest prostą wynikową prób "buntu tubylców" i wynika z wieloletniej praktyki wszystkich zaborców. Najlepszym przykładem jest polityka za czasów Królestwa Polskiego. Na początku miła i przyjazna dla "tubylców" w momencie kiedy zaczęli się organizować i rozwijać niezależnie zaostrzenie tj. cenzura, aresztowania, bicia. Teraz mamy podobną sytuację. Dobrym, mam nadzieję, uzupełnieniem z punktu widzenia szerszego tego co się dzieje zamieściłem w drugiej części "Kursu nauki obywatelskiej" debata - rym do bata
Obrazek użytkownika Mlotek
Obrazek użytkownika Kirker
14 lat temu Dixi LPR gospodarczo chce dążyć do autarkii. A co to oznacza? Zaniechanie importu oraz w dużej mierze eksportu i produkcję na rynek wewnętrzny. Ochrona rodzimego rynku cłami zaporowymi. W dalszej mierze nacjonalizacje - LPR popiera renacjonalizację sektora bankowego, nawet Giertych starszy się o tym zająknął (miało to być w ramach "walki" z kryzysem) - oraz państwowe monopole energetyczne, surowcowe, paliwowe, telekomunikacyjne itd., czyli pośrednio również nacjonalizację. Postulaty renacjonalizacji były wysuwane za czasów rządów PiS, kiedy ta partia była jeszcze w parlamencie. Oznacza to również, że mielibyśmy towary oraz usługi marnej jakości, które byłyby na dodatek bardzo drogie. LPR również nie chce prywatyzacji ubezpieczeń i służby zdrowia. Uważa to za przejaw darwinizmu społecznego, eugeniki i Bóg jeden wie, czego jeszcze. Nacjonaliści z LPR chcą obniżać podatki, jednakże żeby tą postulowaną przez nich maszynerię utrzymać np. generujące długi państwowe przedsiębiorstwa czy służbę zdrowia (również zadłużającą państwo), musieliby je podnieść. Tak czynił na przykład Mussolini we Włoszech, aby mieć środki na rozbudowę sektora publicznego w fazie korporacjonistycznej swoich rządów. Jednym słowem to, co prezentuje LPR gospodarczo, jest socjalizmem najczystszej wody i jest to obok Samoobrony najbardziej etatystyczna spośród istniejących partii politycznych. Dlaczego się z nimi UPR zjednoczył? To wynikało z braku pragmatyzmu i realizmu politycznego Korwin-Mikkego, który pełni w tej partii - jakby nie patrzeć - rolę szarej eminencji. Dodam, że ja za tym "nowotworem" w 2007 roku zagłosowałem. pozdrawiam Kirker prawicowy ekstremista Wolność dla Europy !
Obrazek użytkownika Mlotek
Obrazek użytkownika Aleksandra
14 lat temu Dixi , to mniejsze zło albo inaczej obrona przed prawdą o człowieku, o jego naturze .Tutaj większość jest w stanie , w ramach państwa ,kontrolować dominantów . Takie trzymanie się w szachu . Gdzie indziej tej równowagi brak . "Czy leci z nami... wiktymolog?!"
Obrazek użytkownika Mlotek
Obrazek użytkownika Katarzyna
14 lat temu DoktorNo Bez załamek, proszę! ;) Teraz pora na pracę blogerów. ;);) Kilka uwag po debacie, której tak naprawdę nie było
Obrazek użytkownika Mlotek
Obrazek użytkownika ixi band
13 lat temu Duszno się zrobiło Od tego tuskowego ocieplania stosunków. pojedziemy na łów, na łów
Obrazek użytkownika Mlotek
Obrazek użytkownika Andrzej Tatkowski
13 lat temu dzięki ! Przepraszam, dziękuję, poprawiam ! (osobę pamiętałem, funkcję pomyliłem). Pozdrawiam - A.T. pojedziemy na łów, na łów
Obrazek użytkownika Mlotek
Obrazek użytkownika Dixi
14 lat temu dziurami budżetowymi, Kryska! A łatany będzie naszymi podatkami. "...weszła na dach"..
Obrazek użytkownika Mlotek
Obrazek użytkownika Zenon
14 lat temu faxe Zenon Kilka uwag 1) Niewiara w fakt ,że większość społeczeństwa nie powinna głosować wynika chyba stąd,że nie masz kontaktu w pracy ze zwykłym człowiekiem . Ja mam .Stąd pewność, że medialne twierdzenie iż szary obywatel nie potrafi przeczytać przeciętnego tekstu ze zrozumieniem jest ( niestety) prawdą. 2) Co do odpowiedzialności przed wyborcami- zgoda- po 4 latach rozstanie. Ale co wtedy, gdy potencjalny kandydat planuje jedynie 4-letnią przygodę z posłowaniem- nagrabić ile się da i do widzenia? 3)Wyciąganie kwitów na kontrkandydatów-jak myślisz kto dysponuje kwitami- uczciwi ludzie? Czy może ubecy i różnej maści cwaniacy ( że Cię zacytuję) mający podejrzane kontakty? 4) A na koniec tej nowej szopki wyborczej niedoceniona gospodyni domowa i tak zagłosuje na kandydata, który będzie podobny do Żmijewskiego, albo na panią, która uczy jak ładnie jeść bezy. De Republica Emendanda - ciąg dalszy
Obrazek użytkownika Mlotek

Strony