Komentarze do użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Anonymous
14 lat temu Mufti kłamczuszku! Napisałeś, że nie udzieliłem Ci odpowiedzi. Otóż to jest KŁAMSTWO!!! Chcesz dowodu? Proszę bardzo manipulatorku: http://www.niepoprawni.pl/blog/1700/jest-moj-szept#comment-86093 Jak Ci się ta odpowiedź nie podoba, to napisz właśnie tak a nie, że w ogóle Ci jej nie udzieliłem! Bo to jest MANIPULACJA!!! Tak więc, drogi Pinokio, możesz mi skoczyć! Płyń... ------------------------------- Samotny wilk w biegu Portale odpowiadają za przedruki /Marek Domagalski - Rzeczpospolita
Obrazek użytkownika Zdębiały Koala
Obrazek użytkownika triarius
14 lat temu od początku mojej walki z... ... "rynkowymi liberałami", całą tą przezabawną florą i fauną zideologizowanych mózgowców, głoszę, że: "naprawdę liczy się władza (przemoc lub w groźba przemocy) i poczucie WSPÓLNOTY". I nadal tak uważam. Nie mam więc, jak sądzę, żadnej zamordystycznej obsesji, czy krwiożerczych pragnień - po prostu staram się widzieć ten świat takim, jaki on jest, a nie wymyślać sobie go na nowo, jak czyni masa ludzi, nawet kiedy oni sami o tym nie wiedzą. To, jak sądzę, jest jakaś socjobiologia (b. szacowna, moim zdaniem, nauka, choć dość nowa), ale na pewno żaden wulgarny "darwinizm". Nic w stylu Herberta Spencera, czy naszego kochanego Korwina. Nawiasem mówiąc, Spengler, mój wielki faworyt, po prostu brzydzi się "darwinizmem" (pospolita wersja ogrodowa) od "kłów i pazurów", chyba najbardziej ze wszystkiego. Co do socjobiologii, to gorąco polecam Roberta Ardreya - niegdyś całkiem głośnego autora, dzisiaj jednak starannie zamilczanego. Który na pewno nie jest żadnym maniakiem przemocy i krwi rozlewu, ani jakimś prymitywnym "darwinistą". Pzdrwm triarius ----------------------------------------------------- http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów No dobra, teraz na odmianę od drugiej strony...
Obrazek użytkownika Zdębiały Koala
Obrazek użytkownika kryska
14 lat temu To może daj nam listę jedynie słusznych tematów? myslałam , ze masz olej w głowie i tematy zastepcze lub brukowe to dla Ciebie margines myliłam się? to pieprzccie dalej o krzyżu, ciotce Maryście brata matki..... w przerwie żyda zastapcie murzynem albo eskimosem, to tez kolejni wrogowie a poza tym autorka wpisu ładnie was wypusciła w maliny pozdr najgorszym wrogiem dla Polski jest głupie polactwo Niech Polska stanie się krajem krzyży.
Obrazek użytkownika Zdębiały Koala
Obrazek użytkownika bez kropki
14 lat temu PS A może nie zdjęto tego koemnta? - Obrodziła nam ta dyskusja:), to i komenty czasem trudno połapać:) Kto Polakiem, kto Żydem - negocjacje
Obrazek użytkownika Zdębiały Koala
Obrazek użytkownika antysalon
14 lat temu rospin!,lada dzień waciaki w pret a porte madame Rosati starszej Olbrychski, Grabowski, Karolak, Żebrowski a może i Hołdys z Owsiakiem plus gościnnie czołówka PO z Niesiołowskim, Schetyną na wybiegu! Co prawda wszyscy oni za bardzo zatuczeni, za dobrze wyglądają jak na nosicieli waciaków, ale ujdzie. Lemingi się nie połapią. pzdr Kochaj bolszewika jak siebie samego
Obrazek użytkownika Zdębiały Koala
Obrazek użytkownika thaer
14 lat temu odp tak racja, zauważyłem to po pewnym czasie o czym pisałem w jednym z komentarzy u FYM-a na salonie24.pl przepraszam za zamieszanie, oraz pozdrawiam. Drzwi
Obrazek użytkownika Zdębiały Koala
Obrazek użytkownika mustrum
14 lat temu Drzwi Żeby wygiąć się tak w S jak te drzwi, to musiałyby zadziałać na nie dwie siły. Jedna to byłaby ta wyłamująca je z obudowy kadłuba, sądząc po wygięciu od dołu, a druga to taka trzymająca je od drugiej strony (tu prawdopodobnie od góry) podczas działania pierwszej. Tak wyglądałyby np. drzwi zakleszczone w swojej górnej części, gdyby ktoś je wyłamywał od dołu łomem, lub wyciągał je łańcuchem. Odgięłaby się część nie zaryglowana, a zakleszczona siedziałaby nieruchomo. Tego typu uszkodzenie też może się przytrafić, gdy na zaryglowane drzwi oddziałuje siła przenoszona przez roztrzaskujący się kadłub. Jeżeli drzwi utknęłyby w górnej części kadłuba, a dolna część w nie napierała, tego typu uszkodzenia są możliwe. I teraz pytania. Skąd uszkodzenia wymagające mniej więcej zachowanej integralności kadłuba (przez jakiś czas trwania wypadku) w wypadku w który kadłub po prostu przestał istnieć w ponad 60%? Z której części kadłuba pochodzą wygięte drzwi, np. jakie członki strukturalne kadłuba i/lub skrzydeł mogły nań napierać? Skoro wszystkie inne drzwi widoczne na obrazkach wyglądają jakby wyskoczyły ze swoich mocowań (do czego właśnie zbudowane są drzwi w samolotach, przy wystarczającej sile uderzeń wyskakują by dać szansę ucieczki ocalałym, to dlaczego właśnie tak się wygięły te? Gdzie są symetrycznie ułożone drzwi, i czy mają ten sam typ uszkodzeń? Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę! Drzwi
Obrazek użytkownika Zdębiały Koala
Obrazek użytkownika SpiritoLibero
14 lat temu Stanislasie, Chcecie dzielić - dzielcie http://spiritolibero.blog.interia.pl/ Nie bardzo wiem o jakich "podziałach" mówisz. Masz pewnie tych na myśli co dzielą świat na My - PiS i reszta swołoczy. A co zrobić z tymi co tak jak ja mają w jednakowym poszanowaniu całą kastę polityczną? Rozmawiać można i trzeba o wszystkim. Dam Ci przykład. Kiedyś "twórczo" rozpracowałem piosenkę piosenkę Bubel Band - Longinus Zerwimycka. Założę się, że większość tych święcie oburzonych i "znudzonych" tematyką żydowska nie zna nawet dokładnie tej piosenki ale i tak wie z całą pewnością, że jest "antysemicka". (był to jeden z moich wpisów na fżp, wywołał dość ożywioną dyskusję :D)))) zacytuję: "Natchniony inicjatywą Pana Jana Maliniaka, znanego na Forum Żydów Polskich pogromcy „antysemityzmu”, kontynuuję moją przygodę z „antysemitami”. Pokusiłem się o analizę semantyczną największego hitu estradowego Pana Leszka Bubla – „Longinus Zerwimycka”. (Dla niezorientowanych- semantyka dział filozofii zajmujący się znaczeniową stroną języka. W wąskim znaczeniu przedmiotem semantyki są badania nad stosunkiem wyrażeń językowych do oznaczonych przez nie przedmiotów/zjawisk) Już sam tytuł mógłby sugerować obleśne, rasistowskie treści mające na celu dezawuowanie Narodu Żydowskiego jako całości. I pewnie z tego powodu ogromna większość z Państwa nie zechciała nawet wysłuchać choć raz tego utworu. (Krytyka prac i autorów, których kompletnie się nie zna jest niestety praktyką dość powszechną na tym Forum). Audiatur altera parte, mawiali starożytni Rzymianie... Zacząć jednak należałoby od umiejscowienia utworu w czasie i przestrzeni historycznej. Piosenka jest odpowiedzią na nachalne akcje roszczeniowe organizacji żydowskich w celu uzyskania odszkodowania za tzw. bez spadkowe mienie pożydowskie w Polsce. I co istotne, beneficjentami tych odszkodowań miałyby być rzeczone organizacje. Zwrot mienia spadkobiercom prawnym ofiar Holokaustu czy Żydów, którzy wyemigrowali jest w toku i ma się dobrze. (Stanowisko Forum Żydów Polskich w tej sprawie jest mi doskonale znane i mogę tylko wyrazić szacunek, podziw i wdzięczność). Oddajmy jednak głos Longinusowi: "Słuchajcie kochani, piosenka o moich rodakach, opluwanych i poniżanych, którzy nauczeni zostali chocholego tańca w rytm melodii aj waj – Polska nie wasz kraj a patriota – to idiota... Czy to UFO-ludki Polskę rozkradają Czy też może inne siły tu działają? Longinus Zerwimycka właśnie o to pyta, lecz czy ten co pyta to już „antysemita”?" Pytanie bardzo na rzeczy. Nie dotyczy jednak expressis verbis Żydów. Polska od tzw. odzyskania niepodległości w 1989 roku jest terenem gigantycznej grabieży mienia narodowego, wypracowanego przez całe społeczeństwo (również Żydów) po wojnie, która oprócz Holokaustu przynisła naszemu krajowi zniszczenia sięgające nawet 40% majątku narodowego. I czy naprawdę czy ten kto pyta to już „antysemita”? "Pytacie kto Longinus bo przecież każdy widzi, kochają go rabini, kochają Chasydzi. A skąd takie uczucie w tak szanownym gronie? Najlepiej niech Longinus sam o tym Wam opowie." Czy rabini i Chasydzi maja za co kochać Longinusa? Ależ mają! Czasy w których żył Longinus (postać notabene fikcyjna) to czasy największych swobód i prosperity dla społeczności żydowskiej w Polsce (wyzywam na udeptaną ziemię każdego kto twierdzi inaczej!) Ówczesne żydostwo było pod szczególną opieką szlachty i magnatów. Jako arendarze dóbr ziemskich z jednej strony wyręczali szlachcica, który mógł sobie spokojnie sejmikować i swawolić a z drugiej mieli okazję znacznego bogacenia się. Zarobione pieniądze wracały potem w formie pożyczek do szlachty, która płacąc (często lichwiarskie) odsetki bogaciła znowu społeczność żydowską. I tak ten biznes się kręcił. Powstanie Chmielnickiego i wściekłość „czerni” w swej wymowie skierowane było głównie przeciwko arendarzom-krwiopijcom. Znane i udokumentowane są przypadki żądań powstańców Chmielnickiego wydania Żydów za odstąpienie od oblężenia jakiegoś miasta. I co robili Longinusi? Zamiast zrzucić „balast” odmawiali i narażali życie oblężonych mieszczan i szlachty. „Antysemityzm” „czerni” miał tu więc podłoże czysto ekonomiczne i społeczne i był jedynie reakcją ciemiężonego ludu. „Jestem antysemitą i to jest moją dumą ale tylko dla tych co na Polskę plują!” Pyzaty Paplament na oszczerstwa głuchy w politycznych sądach robi żadne ruchy" Tu chyba nie potrzeba nic tłumaczyć. Przekaz jest jasny. Niech się martwią Ci „co na Polskę plują”. I tylko ci. Bardzo zdrowy i niestety niezwykle rzadki przejaw dumy narodowej, w czasach gdy nachalnie wmawia się Polakom, że są pariasami Europy. Niestety, niektóre środowiska żydowskie nie są tu bez winy. "Aj waj, aj waj! Polska nie wasz kraj! Nie róbcie więc z nas jaj! USA to raj, więc Grossy i Michniki, won do Ameryki!" Adresatem tej na pozór bulwersującej zwrotki są dwie grupy Żydów. „Grossy” czyli autorzy książek o wymowie jednoznacznie anty-polskiej, nie mających nic wspólnego z duchem pojednania i prawdą historyczną a stanowiących jedynie forpocztę żądań i pozwów. „Michników” czyli znienawidzonego w Polsce komunistycznego establishmentu i i ich potomków. O Żydach jako Narodzie nic tu nie ma. "Minęły już te czasy „Sąsiadów” i bez „Strachu” Gdy skrzypków było pełno na każdym niemal dachu i śpiewny głos dobiegał z niejednej uliczki." Toż to prawdziwy, ładnie wyartykuowany żal za czasami gdy „skrzypek był na każdym niemal dachu”... Antysemita nie powiedział by „śpiewny głos”. Użył by bardziej pejoratywnego określenia. "Stolzman, Berman, Szechter się w grobie przewracają, że ich własne dzieci się do nich nie przyznają. Kto swego ojca nie czci i Go nie szanuje, dobrze to widzimy, są to zwykłe … rymy!" No comments... "Nie używajcie pozwów bo to bardzo boli, róbta co chceta, balujcie jak kto woli. Polskojęzyczne media mózgi obrzezują Bubla won do pierdla a Grossa promują." Gorzka prawda niestety. Użyte słowo „obrzezują” nie ma moim zdaniem sugerować, że robią to Żydzi. Ot, określenie pasujące do konwencji piosenki. "Oto przesłanie dla moich rodaków: Pomimo wszystko nie wyganiaj Żyda, Żyd się w Polsce zawsze przyda." Jasne, że się przyda! Tak jak Niemiec, Ukrainiec czy Litwin, każdy lojalny obywatel Rzeczpospolitej. Wszyscy mieszkamy w jednym domu, który nazywa się Polska i musimy jednako o ten dom dbać. „Antysemityzmu ekspulsyjnego” nawet chyba Jan Maliniak się nie doszuka." Nie, żebym bronił L.Bubla, bo czasami przesadza. Ale chciałbym zwrócić uwagę na jeden szczegół. Jak ktoś usłyszy Bubel, to nie wnika już w nic więcej, bo Bubel został już "zaszufladkowany" A czy takie traktowanie adwersarza na pewno jest uczciwe? jak widać na powyższym przykładzie, czasami warto przemóc "obrzydzenie" i "znudzenie" i okaże się, że prawda nie jest tylko czarno - biała. Ja, antysemita
Obrazek użytkownika Zdębiały Koala
Obrazek użytkownika PP
14 lat temu S_Borovitz Jakkolwiek często sie z Tobą zgadzam, tym razem nie. :) To wilkowi poszło o formę, paru innym osobom już nie... denerwowało je samo poruszenie tego tematu. Szkoda, ze wilk z chłopem się nie dogadali... z paroma innymi osobami, dla których podejmowanie przez chlopa wiadomego tematu było "przejawem patologii rozmówcy" i piłowaniem czegoś, o czym wszyscy wszystko wiedzą (co uważam za nieprawdę), dogadać by sie chłopowi było trudno. Myślę, że... warto rozmawiać. Warto wytłumaczyć sobie, o co do diaska się kłócimy po to, by starać się choćby ograniczyć tego typu problemy w przyszłości. Chociaż, zaraz, czekaj... "Hasło „Żyd” to słowo-klucz, które uruchamia wdrukowany w podświadomość automat." Z zachwytu nad giętką klawiaturą Muftiego i, zgadzając się z nim co do poszczególnych detali, jakby przeoczyłam główna tezę... że podział rzeczywiście jest... na my i oni. To "oni" zawsze mówią nie, gdy poruszamy ten temat. Hmmm... z tym się nie do końca zgadzam, bo myślę, że nieraz "my" też mówimy nie - tak samo, jak "my" mówimy tak PO. Boimy się być uznani za ciemnogród - albo boimy się być uznani za antysemitów. Pytanie, na ile manipulacja i strach przed byciem źle ocenionym są w stanie "omotać" nasze korzenie na tyle, byśmy bali się choćby zadawać pytania? Pozdrawiam Ja, antysemita
Obrazek użytkownika Zdębiały Koala
Obrazek użytkownika dariusz6322
14 lat temu Świetny wybór zdjęć.  Te zdjęcia mówią więcej niż większość dywagacji o tych typach. pzdr Dupowłazy i Putin-bis?... na polowaniu, z tygrysami, nurkujacy i pływający - niczym półbóg i dyktator!?
Obrazek użytkownika Zdębiały Koala

Strony