|
12 lat temu |
Re: Ducha czasow nie czujesz, Smoku Gorynyczu |
Widzę, że w końcówce wpisów zrobiło się jakoś lekko, jednak choć wiersz choć niezły w tej tonacji, to jednak muszę się czepić jednej zwrotki, jako, że dotyczy spraw, z których moim zdaniem nie powinniśmy dziś żartować:
,,W scieku mediow popularna, szkolona i kulturalna. Bardzo dobrze wie, ze wolnosc slowa i rownosc kobiet to znaczy klac jak szewc,,.
Chodzi mi o demokrację tak dziś cierpiącą, znieważaną i poniewieraną, tak zakłamywaną i przerabianą w faszyzm i satanizm, a więc razem w zbrodnicze lewactwo.
Niedawno w innym komentarzu
( http://niepoprawni.pl/blog/208/wiosna-nie-bedzie-nasza#comment-397465 )
pisałem:
,,To marzyciele jednak zostają romantykami, a romantycy demokratami, ludźmi, którzy walczą o sprawiedliwość wspólnotową, o wolność, równość i braterstwo jednocześnie, a więc z samoograniczeniem przez wzgląd na miłość braterską, na równość praw i obowiązków, brak przywilejów, na wolność ku dobru wspólnemu, a przy nim własnemu,,.
U mnie, a więc i w demokracji, ,,wolnosc slowa,, , to jednak element ,,wolności ku dobru wspólnemu, a przy nim własnemu,,.
Niczyja wolność nie może szkodzić wolności drugiej osoby, bo wtedy mamy atak na wolność, mamy barbarzyństwo, mamy wypowiedzenie wojny, akt wrogości, po którym traci się ochronę systemu prawnego, w którym podlega się już wprost pod sprawiedliwość.
U mnie, a więc i w demokracji ,,rownosc kobiet,, , to ,,równość praw i obowiązków, brak przywilejów,,.
Równość to nie znaczy samozwańczo przywłaszczać sobie takie same prawa. Ma to sens tylko wtedy, kiedy równocześnie się przejmuje wszystkie prawa, ale i wszystkie obowiązki. To się po prostu zrobić nie da, bo mężczyzna i kobieta jednak się różnią i tylko razem stanowią człowieka - nie ma więc żadnego sensu ich rywalizacja, czy nawet walka, a muszą znajdować sposoby, by się uzupełniać, by przejść do trzeciego filaru demokracji: braterstwa, do ,,jeden drugiego ciężarów noszenia, do odpowiedzialności za brata swego,,. |
|
Lista sygnatariuszy - lista hańby |
|
|
12 lat temu |
Jaśku z Toronto |
Dlaczego się czepiasz Lotnej? Jeśli Lotna pisze na temat wysokości czesnego, to nie teoretyzuje, a zna to z autopsji, bo i skąd by o tym wiedziała???
Poza tym, jeśli chodzi o Twoją uwagę, a dotyczącą podpisu każdego komentarza Lotnej, to nie Lotna jest w błędzie, a Ty. Nasza Ojczyzna - mimo tzw. przemian ustrojowych - nie jest wolną. Stąd też Jej słowa: "ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie". Jeśli według Ciebie, - mojej (naszej) Ojczyźnie potrzebne jest tylko błogosławieństwo, to biorąc pod uwagę fakt, że "waaaadza" nie nasza i w dodatku prowadząca politykę nie polską, a prorosyjską i proniemiecką, - na nic zda się błogosławieństwo. Ja wraz z wielu wiernymi, kiedy jesteśmy w kościele na mszy św. i jest śpiewana ta pieśń - śpiewam właśnie tak, jak cytuje Lotna. I nie próbuj podejmować ze mną polemiki na ten temat, bo brak Ci argumentów. A ja dyskutuję tylko na argumenty i daleki jestem atakować ad personam tylko dlatego, że ktoś ma inne poglądy. Bywało już tak, że niejednemu mojemu adwersarzowi po jakimś czasie "nalało się wody w d...", to po roku, dwóch, czasem dłużej, - przyznał mi rację.
Sztuką jest... uczyć się na cudzych błędach, nie na swoich. I tego Tobie Jaśku życzę.
Pozdrawiam, Satyr
P.S.
Przepraszam Autora artykułu, że odbiegłem od tematu, który powinien dotyczyć meritum w tej dyskusji.
________________________
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta".
(ks.J.Popiełuszko) |
|
Jeszcze wrócą tajne komplety. Kilka słów o edukacji narodowej. |
|