Komentarze do użytkownika

Kiedysortuj rosnąco Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika miarka
9 lat temu Protestantyzm w Prusach ... zaczął się od roku 1525. Z pewnośćią objął całe Prusy. Centalne Niemcy pozostawały katolickie, ale zabory to przecież zmaganie z żywiołem protestanckim. Na pewno były i przemieszania tych religii, ale co do polityki Prus, to musiała pozostawać pod wpływem protestantyzmu. W sumie to spory doktrynalne międzyreligijne i tak nie musiały występować, bo prawo to przecież była gestia rządu Prus. Samo podejście protestanckie do prawa to dzieło filozofa protestantyzmu Kanta XVIII/XIX wiek. Bismarck był już pod jego wpływem. Co do porównania antypolonizmu moskiewskiego i pruskiego, to oczywiście, że wychodzi on na niekorzyść Moskwy, ale już patrząc na czasy dzisiejsze, to obraz się zmienia. Po stronie niemieckiej mamy fałszywy pokój i fałszywych przyjaciół, a wojnę podskórną, niejawną, opartą o zdradę i korupcję, o niemoralność i demoralizację, ale agresję totalną, ekonomiczno-przemysłową, propagandowo, z tajnymi służbami i z fałszerstwami historycznymi również groźniejszą i dużo bardziej niszczycielską i zniewalającą, jak otwarta wojna, jawna wrogość Rosji putinowskiej. Protestanci Zachodu też są dla Niemiieckiego, protestanckiego podejścia do prawa mocnym wsparciem. Uważam, że swoją prawniczo-protestancką agresywnością Niemcy dzisiejsze nie tylko wchłaniają całą Europę, ale już są bardziej imperialne od Rosji. Jedno co je skutecznie powstrzyma, to wirtualny, z powietrza brany pieniądz – i nieuchronna wojna na górze o to, kto jest jego właścicielem w dzisiejszych papierowych imperiach. Drugie, co nas ochroni, to oczywiście odmowa uznania takiego prawa w naszym Państwie. Pozdrawiam miarka 3 Odrzucić w zupełności
Obrazek użytkownika synteticus
Obrazek użytkownika jazgdyni
9 lat temu @synteticus Nie mam czasu i ochoty by sie tutaj złośliwościami wymieniać. 2 Kto potrzebuje kogo?
Obrazek użytkownika synteticus
Obrazek użytkownika jazgdyni
9 lat temu @synteticus Wybacz, choć własciwie dziekuję ci bardzo, bo rozśmieszyłeś mnie okrutnie.   Najpierw napisałeś: Mam nadzieję, że twardą ręką sobie z tym poradzisz. A na koniec: Cui bono   taki mały Neronek nam tu wyrasta -3 Kto potrzebuje kogo?
Obrazek użytkownika synteticus
Obrazek użytkownika poeta
9 lat temu MOJE WIDZENIE..... ja do niczego nie nawiązuję i nie zamierzam. Jeśli do czegokolwiek, to TYLKO do dnia dzisiejszego, i tego co się wyrabia, co wyrabiają te komoruskie ścierwa w Mojej Ojczyźnie. Widzenie kontekstu przez Ciebie Przyjacielu, niekoniecznie jest dla mnie sugestią abym korygował cokolwiek i czynił poprawki po to, tylko,  by moje postrzeganie było zbieżne z Twoim kontekstem. Zapewniam Cię, że w tym akurat przypadku moje postrzeganie i mój powyższy wpis nie ma w sobie nawet atomu związku z krasną dziczą ze wschodu i nie ma nic wspólnego z jakimkolwiek wspieraniem Armi Czerwonej kiedyś w czymkolwiek.   Ten Pomnik Polskich Powstańców pięknie "współbrzmi" z piękną Pieśnią Jana Pietrzaka O POLSCE, Mojej Ojczyźnie, którą teraz zawłaszczyli i okupują komoruscy bandyci, i KTÓRĄ  musimy z rąk tych bandytów odebrać ! Odbić ! Ocalić                                                                              od nieistnienia....... 3 Idzie BURZA !
Obrazek użytkownika synteticus
Obrazek użytkownika markowa
9 lat temu @Synteticus Tak, była Moda Polska i Leda. Lecz ceny nieporównywalne. Jako studentka, licząca każdą złotówkę często chodziłam do sklepu Mody Polskiej na ulicy (wówczas) Rutkowskiego, dziś Chmielna - oglądałam cudowne rzeczy kupowane przez opasłe czerwone klientki - pewnie żony czerwonych pająków. 6 Blichtr, bieda i brak wolności
Obrazek użytkownika synteticus
Obrazek użytkownika Roman z USA
9 lat temu Oczywiście, że nie, wygląda na to, że PiS boi się przejęcia władzy. To POlszewicka mafia tak pędzi aby rozkraźć to co jeszcze jest możliwe do rozkradzenia. Prof. Wolniewicz, chyba już dwa lata temu powiedział, że na ratunek jest już za późno. Społeczeńtwo śpi a Komorowski z krwią na łapach i uśmiechem na twarzy dalej popularny, pomimo tego, że podpisuje wszystko co antypolskie i pomimo tego, że ciągle dołuje Polaków. Nawet emeryci, jedna z najbardziej pokrzywdzonych grup, siedzą w domach nie protestują, przecież gazu łzawiącego i armatek wodnych przeciwko nim nie użyją. Pozdrawiam 4 Przedwyborcze Ferrari
Obrazek użytkownika synteticus
Obrazek użytkownika Satyr
9 lat temu Synteticusie! - Może jednak "wartałoby", byś zerknął... ... tutaj: http://niepoprawni.pl/blog/8282/nie-mow-falszywego-swiadectwa-przeciw-blizniemu-swemu-j-kaczynski-nieudacznikiem. W tymże materiale napisałem w pkt. 2., co Polacy zawdzięczają niespełna 2-letnim rządom PiS-u. Dotyczy to także władzy samorządowej.    Pozdrawiam,           3 DO URN, RODACY !
Obrazek użytkownika synteticus
Obrazek użytkownika triarius
9 lat temu nie ma powodu... ... przepraszać. A interaktywnie to dla mnie nawet poniekąd spora gratka. Po prostu nie piszę tak chętnie, jak by należało - uwzględniając, że mam coś do powiedzenia i jakoś tam pisać umiem. W końcu tańcem na rurze się na pewno już nie wybiję, więc należałoby spróbować napisać parę książek... A ja jakoś nie mam przekonania. To o to chodzi. W liceum, by the way, pisałem przesławne wypracowania na pół strony, b. szerokim zresztą pismem. (Dzieki temu nie było tam aż tak wielu błędów orto, więc miało to też swoje zalety. Na szczęście maturę zdałem dzięku brawurowemu występowi na ustnym.) A co do tych Kimerów (to byli chyba ci, co pierwsi odkryli żelazo?), no to faktycznie mogłem nieco mocniej poszukać i nie mieszać do tego moich ulubionych TW od językowych norm. Mam skłonność do pokrętnych dygresji, które by porządna korekta ukróciła, ale skoro to i tak ino hobby i zabawa... Jednak faktem jest, że tych Kimerów nie udało mi się znaleźć w ciągu dwóch minut, a te mendy od regulacji języka często są obrzydliwe. Nie dość, że TW, to jeszcze wymyślają takie koszmary, jak to obowiązkowe pisanie "nie" osobno. Ja tak nie piszę nawet w tekstach, za które mi płacą. I niech mi skoczą na warsztat. Kto w końcu ma stanowić o dzisiejszej polszczyźnie - ja i paru takich, czy TW Miodek? ;-) -1 Gdzie łuk i oszczep nie może...
Obrazek użytkownika synteticus
Obrazek użytkownika triarius
9 lat temu no a dlaczego batami... ... pokonali? Nie wydaje mi się, by, "ściśle rzecz biorąc", ta historia była całkiem prawdziwa. Stanowi ona, moim zdaniem, przypowiastkę, z ogromnym jednak, jak ja to widzę, ładunkiem autentycznego zrozumienia ludzkiej natury. Idea jest taka, że człowiek, który widzi się jako wolny i (potencjalnie chociaż) wojownik, będzie dzielnie walczył o swą wolność, natomiast ktoś, kto widzi w sobie niewolnika - wręcz przeciwnie. No i idea tutaj jest taka, że te baty - w przeciwieństwie do porządnej broni - przypomniały tym biedakom ich "naturalny" status, pozbawiając ich męskości i odwagi. Nie mam cienia wątpliwości, że o to właśnie w tej historii chodzi, i o to chodziło Herodotowi, kiedy nam ją opowiedział. Co nie zmienia faktu, że w realu na pewno ci niewolnicy aż tak szybko by swego nastawienia nie zmienili pod wpływem oglądania batów w dłoniach swych dawnych panów (panów ich ojców, ściśle biorąc), i zdążyliby z pewnością przedtem wytępić większość wrogów. Więc fakt to to raczej nie jest, ale "tym gorzej dla faktów". ;-) A czy mi się to w jakiś sposób kojarzy z Polską...? Sam zgadnij, choć nie o tym przede wszystkim myślałem dzieląc się tym z P.T. Publicznością, tylko o tych rodzajach agresji. (Które z kolei jednak wiążą się z Polską jak najbardziej.) Ale wykład! ;-) 2 Gdzie łuk i oszczep nie może...
Obrazek użytkownika synteticus
Obrazek użytkownika triarius
9 lat temu co do Ukrainy, to... ... za nimi nie szaleję, bo moja rodzina miała z nimi paskudne doświadczenia (i akurat nie o Wołyń chodzi), ale jestem przeciw Rosji, a już szczególnie Rosji Putina, więc Ukrainie kibicuję. Nie tracąc jednak ostrożności, bo tam różne szemrane siły też działają, nie oszukujmy się! Co do średniej długości życia, to, z tego co wiem, ona była liczona z uwzględnieniem śmiertelności niemowląt (a że, wg. samego Herodota, jedynie Egipcjanie nie stosowali dzieciobójstwa, więc...) i małych dzieci. "Dalsza oczekiwana długość życia", jak to się chyba fachowo określa, dla kogoś kto już przeżył pierwszy rok, na pewno nie była wtedy niższa od 40 lat, raczej sporo wyższa. O ile, oczywiście, nie zginął gdzieś śmiercią gwałtowną. Wydaje mi się, że zbyt łatwo łykamy ewidentnie propagandowe naukawe kawałki, jacy to my dziś niesamowicie szczęśliwi. Ani Grecy, ani Kimerowie (dzięki!), depresji paktycznie nie znali, a dziś oficjalnie coś z 40% ludzi na nią cierpi. Postep i istny raj na ziemi! Liberalne szczęście. Co do TW, to, jak pewnie wiesz, wielu tych tam językowych mędrców i bożyszcz tłumów okazało się właśnie takim czymś. Ja mam dysleksję, problemy z polską ortografią od małego, ale też np. nie zgadzam się na te dzisiejsze szemrane reguły pisania zawsze "nie" rozłącznie, i inne tego typu sprawy, a poza tym po prostu często robię sobie żarty ortograficzne, bo tak mi się podoba. "Nie będzie mi żaden TW dyktował, jak mam pisać po polsku! Język polski to jest właśnie to, co ja uprawiam." Nazwij to, jeśli chcesz, zachowaniem "niepiśmiennego francuskiego barona",  sławionego przez Coryllusa. Oni też pisali sobie jak chcieli, całkiem się nie przejmując regułami wydumanymi przez mędrków. (Nie żebym był przeciw regułom ortografii i gramatyki, of course, ale piszę za darmo i czasem chcę się pobawić.) Poważnie tak uważam, choć faktycznie nie pisanie jest moją najmocniejszą stroną, bo pisać w sumie nie lubię. Uważam się za mistrza polskiego języka (paru ludzi też tak podobno uważało, np. zmarły w tym roku Paweł Paliwoda, z którym wcale zresztą nie byliśmy w przyjaźni) - i o to właśnie mi chodzi z tymi TW, co nie będą mi dyktować mojej polszczyzny. Trochę żart, a trochę jednak i nie. W końcu takie tam nazwy - choć "Kimerowie" może są przedwojenni - to siedzi sobie jakieś szemrane gremium i je wymóżdża. Albo jakiś mędrek napisze i to się staje prawem. A ja większość naszych obecnych "intelektualnych autorytetów" mam w głębokim poważaniu, bo mnie, Coryllusowi, Jareckiemu i paru innych oni nie sa nawet warci butów czyścić. Mój tekścik jest aluzyjny na wiele sposobów, ale w sumie dość luźno. To nie jest jakaś "powieść z kluczem". Nawiązuje od dość wyraźnie do tego, o czym pisałem ostatnio, ale tylko część tego została także wklejona tutaj (i u Maryli). Reszta jest tylko u mnie na triarius.pl. Chodzi o kwestię agresji społecznej i aspołecznej, oraz dziwną od wieków niezdolność Polaków do zrozumienia tych kwestii, z ogromną szkodą dla naszej nieszczęśliwej Ojczyzny. To by chyba było na tyle. Dzięki za feedback! 3 Gdzie łuk i oszczep nie może...
Obrazek użytkownika synteticus

Strony