|
14 lat temu |
Re: co? Powstanie narodowe?...Ursa Minor, |
Powstanie narodowe, jako ruch na kształt przebudzenia Polaków, podobnego do Solidarności, ale tej Pierwszej, prawdziwej.
Oczywiście, nie miałam na myśli ani Listopadowego, ani Styczniowego, to chyba zrozumiałe.
Wygrać wybory - jasne jak słońce! Ale to ma być właśnie pierwszy cel, który osiągniemy poprzez to, nazwijmy umownie PRZEBUDZENIE.
Obsadzić kompetentnymi ludźmi - tak, ale wcześniej dobrze prześwietlonymi, aby nie powtórzył się casus Kaczmarka czy Kluzikowców.
A sprawdzanie - jak najbardziej, to można robić zawsze i niezależnie od wszystkich innych kroków politycznych.
Pozdrawiam.
|
|
"Warto rozmawiać"- śpimy na sztabie złota ,o gazie i mega przekręcie. |
|
|
14 lat temu |
Re: PR |
Pełna zgoda! |
|
Jak ten mur przebić? Trzeba czekać na rewoltę? |
|
|
14 lat temu |
piękny wiersz |
Czekam na grzmoty i nie tylko... _________________________________________________________
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck |
|
Podstępna nisza |
|
|
14 lat temu |
prowokacje 68' |
Jan Bogatko
...uważam, że jest to to, o czym pisałem: sporo wyrzuconych z Polski w haniebniej akcji antysemickiej żydów (Zydów) było członkami antypolskich urzędów, patrz przyrodni brat Michnika.
Pozdrawiam, |
|
Widomy ZNAK |
|
|
14 lat temu |
Wiesz Niueste. |
Widzę to wszystko dość czarno,ale doświadczenie,nie tylko moje przekonuje że światowa sytuacja jest/a może raczej bywa/ bardzo dynamiczna i wszystko jest możliwe.
Wiara i doświadczenie to już coś.
Pozdrowienia
zib1 |
|
Krew i łzy - ten drugi scenariusz |
|
|
14 lat temu |
Owszem :)
Ale cóż, jego |
Owszem :)
Ale cóż, jego prawo, niezaprzeczone.
Wiesz, gdybym chciał pisać o przyczynach: mnóstwo.
Te najbardziej znane, historyczne, społeczne, kulturowe - aż do tumiwisizmu i umiłowania "spokoju ducha" za wszelką cenę.
Nie zmienia faktu: ręce opadają.
Niedługo zacznę myśleć jak Rymkiewicz: Polakom są jeszcze dziesiątki lat potrzebne dla odzyskania świadomości narodowej, odbudowania podstawowych pojęć i wartości. Tylko, że on sytuację widzi jednak optymistycznie, ja niestety nie potrafię tak na to patrzeć.
|
|
O, święta naiwności! |
|
|
14 lat temu |
a czy Kapitan Nemo wie, na czym polega "rządzenie"? |
niechże Kapitan Nemo weźmie pod uwagę, że ocenia coś, co było - z perspektywy takiej, jakby mogło być inaczej i on by wiedział, jak to miałoby być.
Wiemy z doświadczenia, że po fakcie każdy jest mądrzejszy, bo ma dane, jakich przed faktem mieć by nie mógł.
Jeżeli Kapitan Nemo jest taki mądrzejszy od PZPR i Gierka, to może niechże Kapitan Nemo powie, co należy teraz zrobić, żeby ludzie mieli pracę, by nie było bezdomnych, by ludzie mieli stałe dochody pozwalające im na bezstresowe zaspokojenie podstawowych potrzeb - włączając w to wczasy dla dorosłych i wypoczynek dla dzieci - i by nie było eksmisji na bruk z powodu niepłaconych rat kredytów wynikających z braku stałych dochodów na poziomie, pozwalającym się utrzymać.
Po wojnie sytuacja była zdecydowanie trudniejsza, bo i ludność przemieszczała się nieustannie, i tożsamość oraz wykształcenie ludzi było raczej umowne, niż prawdziwe, nie było domów dla ludzi (dlatego było przymusowe dokwaterowywanie, by ludzie nie zamarzali w zimie), nie było surowców do produkcji ani sieci dystrybucji. Nie było szkół. Nie było przedszkoli. Była za to ogromna rzesza ludzi uszkodzonych przez wojnę: fizycznie i psychicznie. Były setki tysięcy sierot, nie znających swojej tożsamości. Byli także ludzie, nie chcący żyć w pokoju i prowadzących na terenach PRLu dywersję i sabotaż. Na takim gruncie udało się PZPRowi jednak zbudować kraj spokojny, zlikwidować analfabetyzm i bezrobocie. I dać wielu ludziom mieszkanie, z czym był stały problem, ponieważ przyrost naturalny był duży i w związku z tym wciąż większe zapotrzebowanie na mieszkania. I gdy już wszystko jako tako się ustabilizowało, gdy okazało się, że jesteśmy zdolni jako Naród mieć własne państwo, z własnym POLSKIM JĘZYKIEM, własną POLSKĄ KULTURĄ, to wtedy ludzie chcieli więcej i otwarła się szansa dla Gierka. On zrobił co mógł i co musiał, a może odwrotnie: co musiał i przy okazji co mógł.
Człowieka należy oceniać po jego czynach. Jak wyglądają osiągnięcia Kapitana Nemo w porównaniu z osiągnięciami Edwarda Gierka? Za Gierkiem stała wielomilionowa Partia. Ile ludzi stoi za Kapitanem Nemo?
Tu nie chodzi o to, by nie móc krytykować. Tu chodzi o to, by nie ulegać dysonansowi poznawczemu zapominając, z jakiej pozycji się coś ocenia. Najuczciwiej można coś ocenić, gdy ma się osiągnięcia większe, niż te krytykowane u kogoś. W przeciwnym razie są to pretensje pchły do psa, że nie idzie w pożądanym przez nią kierunku.
|
|
Donald Tusk, czy reinkarnacja tow. Gierka? |
|
|
14 lat temu |
No już dobrze , dobrze |
Widzę że nic tu po mnie , to mi wygląda na przypadek kliniczny ..
Życzę zatem głębszych wzruszeń i pozostawiam szan pana w tym "błogostanie" proszę sobie nie przeszkadzać ..
Kto to wie może i pan za niedługo doczeka powrotu owej opisywanej przez pana krainy szczęśliwości..
Ale beze mnie ..
pozdrawiam
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
" idź wyprostowany wśród tych co na kolanach.."
/Z.Herbert/
/Klub Gazety Polskiej w Opolu/
http://andruch.blogspot.com
http://ngo.opole.pl/ |
|
Donald Tusk, czy reinkarnacja tow. Gierka? |
|
|
14 lat temu |
@Mileno, |
to nie teoria, to praktyka. |
|
Za ten tekst WYWALILI MNIE Z SALON24 - teraz mam ERROR 404 |
|
|
14 lat temu |
dlatego, ze sam się zapędziłeś w kozi róg a nie masz odwagi |
przyznać mi racji. Nie szkodzi. |
|
Prezydent, Smoleńsk i sęki |
|