Komentarze do użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Jadwiga Chmielowska
12 lat temu Re: P.Jadwigo!, to znak czasów Tuska i kolejny sukces tej ferajn Podałam całą wypowiedz przeora bo jest ważna. Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart Atak na Jasnogórską Madonnę - Powiedzmy wreszcie - Non possumus
Obrazek użytkownika Andrzej.A
Obrazek użytkownika maruś
12 lat temu @ Mukuzani.... ... witaj Pani ! - Ferie, które miałaś - przyniosły dobry skutek. Post.... bardzo dobry, chociaż o dużym ciężarze gatunkowym. Bogu dziękuję, że moje córki, już dawno skończyły Gimnazjum. Pozdrawiam obie Połowy, Marek -1 Moja wredna radość z deprawowania młodzieży
Obrazek użytkownika Andrzej.A
Obrazek użytkownika obiboknawlasnykoszt@tlen.pl
12 lat temu Nikt, po prostu nikt nie zwrócił uwagi na te brednie starca [...] - Część społeczeństwa uważa, podobnie jak prawica, że droga Balcerowicza była błędna, a wcześniej w Magdalence i przy obradach Okrągłego Stołu doszło do zdrady Polski. Czy po latach te oskarżenia wciąż bolą? - Te oskarżenia się nieprawdziwe. Nigdy nie przehandlowaliśmy Polski w Magdalence i przy Okrągłym Stole. Jak można tak mówić? Przecież wielkie zmiany w Polsce mogły dokonać się bezkrwawo tylko w takim trybie. Inaczej były niemożliwe. - Ale opozycja zawarła kontrakt z komunistami? - Nigdy nie doszło do tajnych porozumień w Magdalence. To fikcja. Wszystkie rozmowy z Magdalenki zostały ujawnione. Rozmowy w Magdalence były istotnym elementem w procesie dochodzenia do zmiany w Polsce. Niezwykle istotnym elementem. - A byli dygnitarze, z generałem Wojciechem Jaruzelskim i Czesławem Kiszczakiem na czele, dostali gwarancję nietykalności po zmianie ustroju? - Ci ludzie też wzięli odpowiedzialność za te przemiany. Nie byłoby zmian w Polsce, gdyby komuniści nie podjęli z opozycją rozmów przy Okrągłym Stole.   [ON TAK NAPRAWDĘ POWIEDZIAŁ!!!]   - A jak pan oceniał wtedy i jak ocenia dzisiaj relacje Polski z Rosją? - Dla Polski najważniejsze było, żeby Rosja w pełni respektowała naszą niezależność. Rosja musiała się pogodzić z tym, że decyzje polskie podejmowane są w Warszawie a nie w Moskwie. O rozwiązaniu Układu Warszawskiego jeszcze nie było mowy. Ale zależało mi na wyegzekwowaniu tego, że decyzje Polska będzie podejmować samodzielnie. - Gorbaczow sprzyjał zmianom w Polsce? - Sprzyjał. Prosił nas nawet, żebyśmy mu dali notatkę, jak przeprowadziliśmy reformy gospodarcze w Polsce. - Po co? - Gorbaczow chciał skorzystać w Rosji z polskiego doświadczenia z reformami gospodarczymi. Taką notatkę uzyskał od mojego doradcy Waldemara Kuczyńskiego. Ale jak wiadomo, nie udało mu się wprowadzić tych zmian w Rosji.   Znaczy się wiemy kto był od kontaktów z Moskwą. Był nim doradca Tadeusza Mazowieckiego dziś główny orędownik III Respubliki Kolesi Waldemar KUCZYŃSKI. Jak grube muszą mieć swoje akta w Moskwie na Łubiane i jeden i drugi? Sprzedajne mendy! Oto i cała Magdalenka z kanciastym meblem nazwany dla niepoznaki okrągłym. Obibok na własny koszt TW Docent vel Karol odznaczony orderem Orła Białego
Obrazek użytkownika Andrzej.A
Obrazek użytkownika obiboknawlasnykoszt@tlen.pl
12 lat temu @TŁ Nie odważa się, rozniesiemy ich, co ty bredzisz, ty chyba agent, ty oszołom jakiś czy cóś? Już o tym pisałem niejednokrotnie lecz powtórzę. Wrześniu 1981 roku podczas ogniska (w pijackim towarzystwie chyba jakichś sekretarzyków z Białegostoku) w Białowieży, przy którym miałem tę wątpliwą przyjemność i okazję być doszło d dość nieprzyjemnej scysji między mną a jednym z tych buraczych pijaczków. Otóż ten pijaczek jak dowiedział się kim jestem zaczął krzyczeć coś o harcerzykach, że nas harcerzyków jeszcze przed nowym rokiem zapuszkują, a zastępy harcerskie rozpieprzą przed świętami, że opłatkiem będziemy się mogli złamać ale w więzieniach i obozach. Doszło do tego, że o mało nie wynikła bójka z tym burakiem, bo nie jestem z tych by ktoś mógł mnie obrażać czy ubliżać. W każdym bądź razie gdy wróciłem do Gdańska o sprawie poinformowałem "wysokie gremia" Solidarności i w zakładzie i w regionie. Zostałem wyśmiany i wyszydzony przez regionalno-krajowych. Ale nie przez zakładowych kolegów, z którymi już od września 1981 roku rozpoczęliśmy wstępne przygotowania nawet na najgorsze - stan wojenny, bo innego nie mogli wprowadzić, chyba, że zmienili by szybko swoje komusze prawo.Rozmawialiśmy o tym podczas obrad komisji zakładowej. Osobiście się tym zainteresowałem, bo miałem nieograniczony dostęp do dzienników ustaw, monitorów i różnych dzienników urzędowych. Tak mi wyszło, ze w tamtym czasie wchodził tylko stan wojenny w rachubę, tak też to referowałem. Trudno było przekonać do tego, bo większość nadal bredziła o stanie wyjątkowym, tak jak i władze komisji krajowej. Dziś wiem, że była to celowa dezinformacja i manipulacja ludźmi przez policję polityczną i agenturze wewnątrz Związku Solidarność. Dlatego nie było żadnych przygotowań na ewentualność stanu wojennego, a stan wyjątkowy nie mógł być przecież wprowadzony według wówczas obowiązującego prawa. Dlatego tak bardzo zależało komunistom i agenturze wewnątrz Związku by nie rozmawiano o czymś co jest dopuszczalne, a skierowano dyskusję w Związku i PRLu na coś przyszłego jeszcze niedookreślonego w PRLowskim systemie prawny. No i ta dezinformacja w pewien sposób uśpiła czujność nawet tych nie powiązanych z policją polityczną jako całość (cywilne i wojskowe). W stanie wojennym, gdy próbowałem krytykować brak jakiejkolwiek organizacji manifestacji, byłem tak jak i w przypadku stanu wojennego wyśmiewany i oskarżany, że to ja jestem agenturą. Dlatego już w pierwszych dniach maj 1982 roku wystąpiłem w swoich ulotkach przeciwko wystawianiu najbardziej zaangażowanych i oddanych ludzi na żer policji politycznej. Moje obawy były uzasadnione, a dziś można to potwierdzić dowodami z akt IPN. Pisałem tu o nagłej zmianie i stanowiska władz Związku i nagłym jakby na rozkaz ujawnianiem się "wrogów" systemu tak bardzo poszukiwanych przez policję polityczna listami gończymi, którzy po ujawnieniu się i "wypiciu wspólnej herbatki" byli zwalniani do domowych bamboszy i pieleszy. Gdy tymczasem ci spoza grona agentury nadal byli zajadle i zaciekle ścigani, aresztowani i skazywani na długoletnie wyroki pozbawienia wolności. Dziwne? Jak dla mnie - NIE! Pozdrawiam, Obibok na własny koszt Stan narodowej zgody i jedności
Obrazek użytkownika Andrzej.A
Obrazek użytkownika Szary kot
12 lat temu Szczury Szczur młody..., Szczur stary... Fajny film wczoraj widziałem…
Obrazek użytkownika Andrzej.A
Obrazek użytkownika Anonymous
12 lat temu @Obibok... Dipłomy nie magu ;-) Ale - powiem rzecz banalną - życie Ci dyplom wystawi. Teraz powiem cynicznie: Prawdopodobnie pośmiertnie. Ale może i wcześniej, jak będziesz miał szczęście... ;-) Powiadam. Powiadam zdecydowanie ;-)))! Po co pan ten bajzel fotografuje?
Obrazek użytkownika Andrzej.A
Obrazek użytkownika elig
12 lat temu @Dixi elig: Zajmowanie się Coryllusem nie jest niczym zdrożnym. Nie można od rana do wieczora bez przerwy zbawiać Polski. 1 Kto mieczem wojuje... - Coryllus i Ebenezer Rojt
Obrazek użytkownika Andrzej.A
Obrazek użytkownika nikmiznik
12 lat temu Re: PO okrada, wysprzedaje i oddaje w pacht do reszty Polskę... Wynikałoby z tego, że "Coryllus" to po prostu czyjaś wrzutka. To by też tłumaczyło te jego ataki na wszystko, co prawicowe. 2 Kto mieczem wojuje... - Coryllus i Ebenezer Rojt
Obrazek użytkownika Andrzej.A
Obrazek użytkownika markowa
12 lat temu Plato przyjacielem, lecz większa przyjaciółką prawda tylko szczegół: ten ozdobnik jak sie ma do naskarżenia na najlepszego blogera? Dowartosciowanie proxenii? Kakoj tigr?
Obrazek użytkownika Andrzej.A
Obrazek użytkownika proxenia
12 lat temu Opóźnienie Napisałam, ze zgłosiłam naruszenie, a przez gapiostwo nie zgłosiłam. Zrobiłam to dopiero teraz. Kakoj tigr?
Obrazek użytkownika Andrzej.A

Strony