Komentarze do użytkownika
|
Kiedy |
Tytuł |
Treść |
Głosy |
Do zawartości |
Komentarz do |
|
15 lat temu |
Szanowny Panie Kornelu |
Podstawową kwestią nie są fakty ale osoba program i polityka. Nikt nie żyje w muzeum poza artefaktami i należy przyjąć rzeczy takie jakimi one są. Nie znaczy że je musi Pan zaakceptować, ale urząd polityczny przyjmuje pan z dobrodziejstwem inwentarza.
Jeszcze Pan go nie przyjął a już Pan mówi co z nim Pan zrobi. To nie są wybory na Prezydenta Francji ani USA tylko Polski, a my nie mamy ustroju prezydenckiego.
Tak więc najpierw trzeba się zaadresować przedstawić i wyłożyć swoje credo.
Solidarność to prahistoria. Było nie ma. Koniec. Jest dziś i jutro. Nikt nie ma obowiązku Pana znać ani też nie musi. Pańskie prywatne życie niezwykle ciekawe jest dobre na poobiednią kawę.
Stając do wyborów jest Pan po pierwsze Politykiem po drugie Politykiem po trzecie Politykiem.
Polityk to program . Kto znał Obamę Nikt Kto znał Chiraca Nikt Ścisłe grono. Muzealne bohaterstwo może Panu jedynie zaszkodzić Kombatanci na emeryturę i do orderów. Do życia publicznego ludzie z energią, politycznym rozeznaniem, którzy wiedzą co chcą i jak mogą być wiarygodni. Wiek tu nie ma znaczenia.
Zbawicieli też nikomu nie potrzeba ale pragmatycznych ludzi na stanowisku gdzie będą potrafili zrobić to co wymaga urząd i na co pozwala. Cudotwórcy również nikomu nie są potrzebni
Ubiegając się o urząd odnosi się Pan do wszystkich którzy maja prawa wyborcze w Polsce i za granicą.
Kim jest prezydent i co może.
Odpowiedz Nie wiele albo prawie nic. Jest on osobą reprezentacyjną, doradczą i opiniotwórczą mającą przede wszystkim wpływ na charakter polityki zagranicznej i medialny wizerunek Polski.
Nie ma wpływu na politykę zagraniczną ale na jej „charakter”
Temat lustracji jest durny wyjątkowo bo i tak nic Pan z nim nie zrobi a tylko pogłębi frustracje. Układ dzisiejszy jest układem postkomunistycznym i jak go Pan chce zmienić to należy zaadresować się w tej sprawie do Marsjan są najbliżsi którzy w tej kwestii mogą użyczyć wsparcia bo nie znajdzie Pan żadnej realnej siły politycznej aby coś w tej materii zmieniła. Polska i wszystkie kraje bloku post sowieckiego są postkomunistyczne i nie bądź Pan Rzeckim bo Polska to nie sklep Wokulskiego.
Prezydent to „image „ I tu ma Pan punkty ale także rzeczowość dialogu. Trzeba pokazać zdolności dyplomatyczne, dialogu i oratorskie . Wypowiedź musi być składna zawierająca meritum a jednocześnie czytelna i dowcipna.
Język, Język, Język !!!!!! Prezydent ma pan pokazać w świecie i samym Polakom że Polacy to nie chamy głąby i robole ale rzutcy inteligentni pełni zrozumienia dla współczesności, a jednocześnie krytyczni i odpowiedzialni ludzie jako jednostki i jako społeczność która potrafi się zorganizować i współdziałać.
Prezydent ma im dodać odwagi pewności siebie oraz wzbogacić autokrytycyzm.
A to jakie są fakty to już Pana nie powinno obchodzić.
Jako Prezydent jest Pan obrazem w galerii portretów politycznych krajów europejski i to ma być Sznyt i styl i osobowość.
Polakom potrzebny jest prezydent bez kompleksów spokojny a jednoczenie z werwą o własnej swobodzie wypowiedzi i humorze który trafia do przeciętnego Polaka- Europejczyka. Bez pretensji i zajadłości nie dziwak ani nie wymięty urzędas.
To ma być nowy Polak w Europie Niech nawet ma sto lat ale ktoś kogo Polacy się nie powstydzą lecz z kim się będą identyfikować. Ktoś kto będzie umiał mówić w sprawach tradycyjnie Polskich nowym rzeczowym językiem i w sprawach współcześnie europejskich za pomocą słów które pokażą jak istotne znaczenie ma historyczny kontekst narodowy
Nie może być ani pro-katolicki ani pro lewicowy, nie może być pro Europejski ani pro Amerykański czy pro Rosyjski ani też nigdzie anty.
Musi być Polski w duchu i w sposobie ekspresji Europejski
Musi być przede wszystkim komunikatywny !!!!! i występować w roli ARBITRA
A przelewanie z pustego w próżne zostaw Pan na Andrzejki . Życzę Panu Powodzenia tylko się Pan obudź ………jest 2010. Solidarność była 30 lat temu . Niech Pan sobie wyobraźni że idzie pan na Wojnę Cele operacyjne . Front Manewry Atak pozorowany Taktyka i Strategia.
To nie konspiracja. ale otwarty pojedynek. Nie szczuć Nie podgryzać Nie deliberować Nie nudzić. ani nie lamencić
Zrób Pan to tak jakby to zrobił polski przedwojenny oficer. Pannę wypieścić i wycałować i na koń Jak polec to z fasonem a nie jak rozmemłane flaki z olejem narodowych sosów.
|
|
Witam Szanownych Czytelników ... |
|
Strony