Grafiki

Bitwa pod Kłuszynem, czyli bitwa pod Kłuszynem, toczyła się 4 lipca 1610 r. pomiędzy wojskami Korony Królestwa Polskiego i caratu rosyjskiego podczas wojny polsko-moskiewskiej, będącej częścią rosyjskiego czasu kłopotów.Bitwa rozegrała się w pobliżu wsi Kłuszyno pod Smoleńskiem.W bitwie przeważające siły polskie odniosły decydujące zwycięstwo nad Rosją, dzięki taktycznym kompetencjom hetmana Stanisława Żółkiewskiego i sprawności militarnej polskich husarii, elity armii Korony Królestwa Polskiego. Bitwa ta została zapamiętana jako jeden z największych triumfów polskiej kawalerii oraz przykład...

Donald Tusk bardzo się obraził, kiedy jego rząd miłości oskarżono o stosowanie tortur. Zagroził, że wszystkich, którzy będą rząd o ich stosowanie oskarżać, pozwie do sądu. Fakt, rząd sam tortur nie stosuje. Trudno sobie wyobrazić min. Bodnara siedzącego z pejczem w sali tortur. Ale może mam słabą wyobraźnię. 

Za to o ile wiadomo, są świadkowie, którzy widzieli funkcjonariuszy ABW poniewierających księdzem na stacji benzynowej. inne sprawy też zapewne da się udowodnić. Ale widać to nie tortury, ale prawo, jak je niektórzy rozumieją...

Animki animowane przez Tuska rozrabiają w Muzeum II Wojny Światowej...

Tusk ogłosił, że zmielił plany budowy CPK. Zostawi jakiś kadłubek, ale z reszty mają tłumaczyć się jego ministrowie...

Cenzurowanie naszych bohaterów stanowi akt wyraźnego barbarzyństwa ze strony nominatów Koalicji 13 Grudnia. W ten sposób próbuje się zniszczyć naszą pamięć historyczną i zatuszować zarówno poświęcenie Ojca Maksymiliana w obronie życia współwięźnia, pomoc Polaków dla mordowanych przez Niemców Żydów, której symbolem jest rodzina Ulmów, jak i bohaterstwo żołnierza polskiego w postawie rotmistrza Pileckiego.

Dekapitacja wystawy jest wyrazem służalczości wobec Niemców, która widać stanowi podstawę działań obecnej dyrekcji Muzeum.

W tzw. "paradzie równości" wzięli też udział sataniści pod hasłem "Szatan nie wyklucza". No cóż, nic bardziej prawdziwego. Szatan bierze hurtem wszystkich, którzy sami wyrzekli się nieba, nie patrząc na ich płeć, orientację polityczną czy seksualną. Jedyny warunek - wyrzeczenie się Boga.

Tyle, że Niebo też nie wyklucza. To ludzie sami, swoimi decyzjami i postępowaniem, wykluczają się z Nieba. To ich wolna decyzja...

Za Niezalezna.pl

Czerwony Kapturek pyta Babci?

- Dlaczego masz takie wielkie oczy?

- Bo zobaczyłam nowe rachunki za gaz i prąd...

Pan Jacek Sasin zaproponował PSL-owi wobec upadku tej partii po wyborach europejskich wyjście  z toksycznej koalicji z Tuskiem i zawarcie koalicji polskich spraw z PiS-em z Kosiniakiem Kamyszem jako premierem. Podobna propozycja padła już zaraz po wyborach parlamentarnych. 

Niestety, w imieniu PSL-u marszałek Zgorzelski powiedział, że "nie idą na randkę z wampirem". Ciekawe zdanie jak na kogoś, kto siedzi w kociołku Tuska, który pożera go jako przystawkę, bo przecież nie jako główny posiłek...

Za Niezalezna.pl

Tusk i jego muza vod der Layen cieszą się z wyniku wyborów. Nie wiem, czy mają z czego. Nie znamy jeszcze wyników w innych krajach UE. Możliwe, że EPL wcale nie będzie już takie mocne, bo we Francji Macron już przyznał się do porażki, a w Niemczech AFD stało się drugą siłą. Euroentuzjaści nie mają się chyba za bardzo z czego cieszyć. 

Poza tym, Europejczycy, kiedy dociśnie ich głód i chłód na skutek szaleństw klimatycznych, mogą zmieść ich niezależnie od jakichkolwiek wyborów...

Cisza wyborcza

Mundur za murem?

Idziemy na wybory!

Platforma Oszustów znowu postanowiła namieszać w głowach lemingów. W myśl orwelowskich zasad, że wojna to pokój czy nienawiść to miłość, postanowili zamydlić ludziom oczy rzekomą pomocą dla ofiar ich obłędnej ideologii "Zielonego Ładu". Obiecali zamrożenie cen energii elektrycznej na poziomie 500 zł/MWh. I chwalą się, że dzięki pomocy rządu 13 grudnia ludzie nie zapłacą aż 739 zł. Ludzkie paniska! Tylko, że ceny zamrożone przez PiS wynosiły jedynie 412 zł.

No cóż, trzeba mieć tupet, żeby podnieść ceny i jeszcze się chwalić, że przecież mogli bardziej. Ale ich stać, w końcu w zamian obniżyli...

Tusk i jego rząd obiecali, że nic co dane nie zostanie odebrane. Już widzimy pierwszy z przykładów uderzenia w programy społeczne. Ponieważ bez ustawy i zgody Prezydenta nie mogli ukraść emerytom 14-ki, postanowili jak kieszonkowiec wyciągnąć im część tej emerytury z kieszeni. Dlatego obniżyli ją o 2/3 czyli około 900 zł. 

Ale co dziwnego. Na przywrócenie SB-ckich emerytur potrzebują pieniędzy, a przecież to ich stalowy elektorat...