Ciemna strona UE. Oto śmierć, która powinna wstrząsnąć całą Europą
Nazwa serwisu:
warszawskagazeta.pl
Cytat:
O podwójnych standardach Unii Europejskiej można pisać długie elaboraty.
Podobnie jak o licznych układach, lobbingu i obsadzaniu najważniejszych stanowisk w strukturach wspólnoty.
Jednak ten felieton będzie o sprawie bulwersującej i zarazem tragicznej.
O sprawie, która zakończyła się samobójczą śmiercią wysoko postawionej unijnej urzędniczki...
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 817 odsłon
Komentarze
Jedyny sposób to bojkot wyborów
5 Maja, 2019 - 14:42
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
problem
5 Maja, 2019 - 21:33
problem jest taki, że Polacy kompletnie nie są przygotowani mentalnie do takiego rozwiązania.
Kilka dni temu pstrykając po pilocie trafiłem na zapowiedź emisji kolejnego prounijnego programu propagandowego w TVP, a chwilę potem na TV regionalnej jakiś redaktor piał z zachwytu nad unijnymi dotacjami.
Przy takim praniu mózgów planowany zapis w Konstytucji to już tylko wisienka na torcie.
To jest dokładnie ten sam program polityczny jaki swego czasu głośno obwieścił Komoruski, bo głupki tak często mają, że nie potrafią trzymać języka za zębami tylko lubią to i owo chlapnąć jak się czegoś dowiedzą - "zakopać Polskę w UE po sam czubek głowy".
O jakie rozwiązanie chodzi i jak ono ma wyglądać?
5 Maja, 2019 - 22:40
Jeżeli chodzi o wystąpienia z Unii to na jakich zasadach i co dalej? Wszyscy obserwują zmagania w UK, a Brytyjczycy byli przygotowani, podobno.
Anna K.
Obecnie exit to rozważania
6 Maja, 2019 - 01:14
Obecnie exit to rozważania teoretyczne, bo skoro nawet tak silne państwo jak UK nie może się z tego unijnego bagna wydostać to cóż dopiero my...
Niemniej jednak warto zarówno różne scenariusze rozważać jak i się do nich przygotowywać. Bądź co bądź nawet największy entuzjasta, o ile nie jest kompletnie zaczadzony i bezmyślny, musi sobie zdawać sprawę, że już nie takie twory się w historii rozpadały i nic nie jest wieczne.
Pierwszy krok to uświadomienie Polakom rzeczywistej sytuacji zamiast wszechobecnej propagandy - jeśli wierzyć sondażom to większość ciągle jest na etapie naiwnego dziecinnego zauroczenia, bez mała tak jak nasi sąsiedzi Ukraińcy co to z miłości do "europy" rozwalili nawet własne państwo i stoczyli na poziom niemal Trzeciego Świata. Tu jest wielka praca do wykonania bo większość nie ma nawet elementarnej wiedzy ani nie rozróżnia choćby UE od strefy Schengen, że o relacjach ekonomicznych już nie wspomnę. A tej pracy nad świadomością mas nie dość, że się nie prowadzi to jeszcze non-stop leci dalsze ogłupianie.
Druga sprawa to poważne zacieśnienie regionalnej współpracy bo tutaj po pierwszych szumnych zapowiedziach jakby zupełnie para uszła. Teraz znowu mamy deklaracje, ciekawe czy znowu na gadaniu się skończy. Trzecia - oczywiście gospodarka, im będziemy słabsi tym gorzej skończymy. Rzeczywiste odblokowanie naszego potencjału zamiast polityki wyduszania rodzimej przedsiębiorczości. Czwarta - fundamentalna przebudowa naszej sceny politycznej zamiast konserwacji obecnego chorego i kuriozalnego układu gdzie za "opozycję" robi niemal jawna obca agentura. I można tak wymieniać dalej - armia, rzeczywista obrona tożsamości i zaprzestanie hołubienia antykulturowego lewactwa, zwalczania sił patriotycznych itd. itd.
To są wszystko działania, które spokojnie można podjąć już, a nie robi się praktycznie nic.
Tak to widzę, masa przygotowań bo to nie jest sprawa, którą można załatwić z dnia na dzień.
PiSowi (o ile w ogóle założyć ich dobrą wolę, co wcale nie jest takie oczywiste delikatnie mówiąc) się wydaje i na to liczy, że po eurowyborach nastąpi jakiś cudowny przełom i Europa wróci na rozumne tory. Otóż żadnego przełomu nie będzie i zaraz się o tym boleśnie przekonamy.
Decyzje podejmują ci co maja pieniądze, czyli ci co mają w
6 Maja, 2019 - 02:09
Polsce swoje inwestycje, a także polscy producenci, którzy handlują z Unią. Rozważać można, ale ostatecznie decyduje rachunek ekonomiczny. Rząd żyje z podatków, a je płacą ci, co mają pieniądze. Jak przestaną produkować i płacić, to żaden rząd nic nie zdziała, ani żadna opozycja.
Anna K.
M.in. właśnie dlatego nie
6 Maja, 2019 - 03:45
M.in. właśnie dlatego nie należy prowadzić polityki wyduszania własnej przedsiębiorczości. Żadne poważne państwo tego nie robi.
PS. a co największych zachodnich firm (polskich również np.Plus) to płacą u nas podatków tyle co kot napłakał. To znana sprawa od dawna.
Ludzie pracują w firmach, zarabiają i płacą podatki.
6 Maja, 2019 - 04:44
Firmy płacą ubezpieczenia pracownikom, oprócz tego jest szansa nauki, produkcji i organizacji pracy.
Anna K.
To prawda, płaci głównie siła
6 Maja, 2019 - 05:16
To prawda, płaci głównie siła robocza, natomiast zyski z jej pracy szerokim strumieniem już płyną na zewnątrz. Do tego same firmy uzyskują zwolnienia podatkowe albo wręcz dofinansowania o czym polski przedsiębiorca traktowany często jak zwierzyna łowna może tylko pomarzyć. Państwo, które lepiej traktuje obcych niż swoich jest z gruntu chore, ale "państwa teoretyczne" już tak właśnie mają.
Anno
6 Maja, 2019 - 17:28
Podatki płacą najbardziej biedni
Dlatego w mediach jest pełno bredni
Obcokrajowcy robią uniki
Tylko Polacy cierpią przez tiki
Pozdrawiam
Szczęść Boże
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Anna
6 Maja, 2019 - 17:22
Na You Tube jest nagranie
Sedna jego rozpisanie
Wyjście całkiem bez zabawy
By uniknąć mowy trawy
Pozdrawiam
Szczęść Boże
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Misio
6 Maja, 2019 - 17:18
Propaganda jak w PRL leci
Ciekawe kto po cwanych przyleci
Gdy Naród się zbudzi całkiem goły
A wokół będą tylko chochoły
Pozdrawiam
Szczęść Boże
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Jasno widać, że człowiek w
5 Maja, 2019 - 22:20
Jasno widać, że człowiek w miarę uczciwy nie ma czego szukać w tym brukselsko-marksistowskim bagnie. Natomiast sam tekst przy czytaniu jakoś tak bardzo przypomina nasze seryjne "samobójstwa"...