Apel do proliferów
Andrzej Potocki w mądry sposób komentuje dyskusję parlamentarną w obronie życia.
Apeluje, by "nie stawiać wozu przed koniem", a "zamiast uderzać w PiS - wyprowadzić te pół miliona podpisujących na ulicę".
Informuje, że to PSL stawiało wniosek o odrzucenie projektu lewicowego oraz że Jarosław Kaczyński głosował za skierowaniem go do dalszych prac.
"Do świadomości społeczeństwa nie dotarło nawet, że to Polskie Stronnictwo Ludowe, a nie PiS, wnioskowało za odrzuceniem projektu lewicowego nie wspominając o tym, że sam Jarosław Kaczyński głosował za skierowaniem go do dalszych prac."
http://wpolityce.pl/polityka/311040-apel-do-proliferow-nie-stawiajcie-wozu-przed-koniem-zamiast-uderzac-w-pis-proliferzy-powinni-te-pol-miliona-podpisujacych-wyprowadzic-na-ulice
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 573 odsłony
Komentarze
projekt
7 Października, 2016 - 02:26
Przecięto cyniczna gre projektem tzw. opozycji czyli ludzi bez sumień...Teraz Po-sitwa ma kłopot, zrobiła scenariusz kolejnych "czarnych marszy", w Brukseli załatwiła kolejne "debaty" - i po co ?
Yagon 12
Czytałem ten tekst
7 Października, 2016 - 12:09
ale lepiej byłoby gdyby przeczytał go Dzierżawski & Co. Myślę, że należy podkreślić fakt, że zablokowanie aborcji eugenicznej uniemożliwił projekt OI, przez swój bezrozumny radykalizm. Spokojna dyskusja na ten temat jest niestety niemożliwa przez pewien czas, ale to aktywistów spod znaku Dzierżawskiego nie obchodzi. Dobry tekst na ten temat napisał Osiejuk:w salonie 24. Natomiast do sztambucha wszystkim niezadowolonym z odrzucenia projektu Ordo Iuris zalecam lekturę prasy niemieckiej, w której już spekuluje się, że możliwy jest rozpad PiSu w związku z konfliktem wokół aborcji. Wnioski z tego powinni wyciągnąć zarówno poplecznicy Dzierżawskiego, jak i ci, którzy krytykują PiS ustępujący przed falą protestów feministek. Scenariusz jest napisany i pro-liferzy realizują go z zamkniętymi na rzeczywistość oczami, podtykając ludziom do podpisania protest przeciw polityce PiSu w tej sprawie. Co do mnie, jednego z 500 tys sygnatariuszy projektu antyaborcyjnego, oświadczam, że ŻADNEJ petycji w tej sprawie już nie podpiszę. Uważam bowiem, że doświadczenie z ostatnich tygodni dowodzą, że część aktywistów ruchów pro-life w kraju, to nie nie obrońcy życia, ale proaborcyjna agentura (lub głupcy) których po prostu trzeba izolować, bo szkodzą nie tylko tej sprawie.
Traczew
Widzę manipulacja trwa w najlepsze
7 Października, 2016 - 19:27
Zamiast uczynić poprawki w projekcie
Traktuje się go jak tuczone wieprze
Obrażając dzisiaj Boga w efekcie
Ateistom wybaczyć ciemność można
Bo są ciemni i mają nastawienie
Nie wiedzą że zapełnią w piekle rożna
Judaszowe srebrniki są pragnieniem
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"