Quiz Show po polsku

W świąteczny sobotni wieczór telewizja Polsat zaserwowała nam film pt "Quiz Show" w reżyserii Roberta Redforda.
Jest to historia oszustwa w amerykańskim teleturnieju, czyli ni mniej, ni więcej ...jak się robi idiotów z telewidzów.
Parę godzin wcześniej TVN wyemitował swój sztandarowy teleturniej "Milionerzy" i zapewne niejeden z widzów miał wrażenie ,że szefostwo tej stacji telewizyjnej jest w posiadaniu scenariusza ,wcześniej wspomnianego przeze mnie filmu...
Ze względu na świąteczny charakter tego odcinka gośćmi teleturnieju był Szymon Hołownia oraz Marcin Prokop, a ewentualna wygrana miała być przeznaczona na cel charytatywny zasilając Fundację TVN "Nie jesteś sam".
Przez większość programu ,oboje uczestników prezentowało w miarę udany pokaz umiejętności medialnych, do minimum ograniczając rolę Urbańskiego w prowadzeniu teleturnieju.
Wszystko byłoby piękne i wspaniałe ale niestety przy ostatnim pytaniu za kwotę 500 tyś. nastąpił zgryz. Pytanie było sformułowane w ten sposób:
- Kalamitka, dawniej nieodzowna w każdym samochodzie, pełniła rolę:
A: smarowniczki, B:spryskiwacza , C: wycieraczki , D: skrobaczki...i od tego momentu
widać było jak Prokop wije się jak piskorz, byleby nie pokazać ,że bardzo dobrze zna odpowiedź.
Może się mylę ,ale człowiek który interesuje się motoryzacją (Prokop prowadził w swoim życiu programy z tego gatunku) powinien to wiedzieć. Ja (prawie)totalny ignorant w tej dziedzinie,nie miałem żadnej wątpliwości co do odpowiedzi.
Jeżeli nie wiadomo o co chodzi...to jak zwykle chodzi o kasę.Widocznie sponsorzy programu postawili górną granicę wygranej, bo jakby to wyglądało gdyby pierwszy milion w historii polskiej edycji "Milionerów" padł na cele charytatywne...
Tak czy inaczej to przykre , gdy człowiek w tak brutalny sposób przekonuje się ,że jest manipulowany przez telewizję.

Ps. Z innej beczki...
Dzień wcześniej emitowano "Milionerów" z Julią Kamińską i Filipem Bobkiem i co mnie zastanowiło ,
to to że ani świeżo po maturze ani po PWST nie ma się wiedzy o tym,że Żeromski jednak nie napisał "Chłopów"