Łukaszek razem z mamą wybrali się na balet, który miał pełnić rolę lektury szkolnej.
- Jaka to tam lektura - marudził dziadek.
- "Balladyna" - odparła dumnie mama.
- Po przeróbkach? Nawet tytuł zmienili...
Mama ubrała się elegancko, ubrała też elegancko syna, spakowała do torebki same niezbędne rzeczy i tata zawiózł ich na miejsce. W miarę zbliżania się do budynku liczba samochodów gęstniała, a i...