Zamiast odpowiadać na pytania senatorów nt. działalności KRRiT, jej członkowie udali się na pociąg do Krakowa

Obrazek użytkownika Anonymous
Artykuł

Rada spieszy się na pociąg

Zamiast odpowiadać na pytania senatorów na temat działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, jej członkowie udali się na Dworzec Centralny w Warszawie, skąd pociągiem InterCity pojechali do Krakowa.

        

Senacka Komisja Kultury i Środków Przekazu miała wczoraj dyskutować nad sprawozdaniem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za 2012 rok oraz o konkursie na cztery wolne miejsca na pierwszym multipleksie cyfrowym (MUX-1). Pierwszy punkt częściowo udało się zrealizować, jednak potem obrady zostały przerwane. Tymczasem kwestia konkursu szczególnie interesowała senatorów, ponieważ w ciągu kilku tygodni powinien on zostać rozstrzygnięty.

Posiedzenie komisji zostało zwołane na godz. 12.00, ale już na wstępie okazało się, że czas, jaki senatorom mogą poświęcić członkowie KRRiT, jest ograniczony. – Dostałem informację, że pan przewodniczący ma dzisiaj czas tylko do godz. 14.00 – powiedział Grzegorz Czelej (PiS), przewodniczący komisji. Jak wyjaśnił, członkowie Krajowej Rady kupili już bilety na pociąg do Krakowa i dlatego mogą być na posiedzeniu tylko dwie godziny. Czelej nie ukrywał zaskoczenia, podkreślał, że starał się ustalić termin spotkania komisji w zgodzie z kalendarzem KRRiT. Dlatego nie zwołał posiedzenia na wtorek, kiedy zwyczajowo obraduje Rada. Przewodniczący argumentował, że gdyby wcześniej wiedział o wyjeździe członków Krajowej Rady, spotkanie zostałoby przesunięte na wcześniejszą godzinę, tak aby zrealizować cały porządek obrad. – Takie stawianie sprawy, że mamy tylko dwie godziny, jest deprecjonowaniem powagi Senatu – zaznaczył Grzegorz Czelej.

Przewodniczący KRRiT Jan Dworak zapewniał, że Rada nigdy nie lekceważy ani Sejmu, ani Senatu. Twierdził, że gdy członkowie Rady dowiedzieli się o środowym posiedzeniu, poinformowali Senat, że tego samego dnia rozpoczyna się w Krakowie spotkanie europejskich odpowiedników KRRiT (chodzi o Europejską Platformę Organów Regulacyjnych, międzynarodową organizację zrzeszającą 53 organy regulacyjne). – My jesteśmy gospodarzem tego spotkania, dlatego nasz czas jest ograniczony – tłumaczył Jan Dworak, odsyłając senatorów do strony internetowej.

To nie pierwszy przypadek kłopotów senackiej Komisji Kultury i Środków Przekazu z organizowaniem debaty, na której powinni się pojawić członkowie Krajowej Rady. Poprzednie posiedzenie, na które zaproszono Jana Dworaka, jego zastępcę Witolda Grabosia oraz członków Rady: Krzysztofa Lufta, Sławomira Rogowskiego i Stefana Pastuszkę, miało się odbyć 5 kwietnia. Wtedy senatorowie chcieli wysłuchać informacji o trwającym konkursie na MUX-1, ale tego dnia Jan Dworak w Senacie się nie pojawił. – Przykro mi to stwierdzić, ale otrzymałem informację, że przewodniczący nie może wziąć udziału w komisji ze względu na udział w targach i konferencji. Ważniejszy dla pana przewodniczącego był udział w konferencji i wystąpienie przed kilkunastoma osobami niż udział w posiedzeniu naszej komisji – przypomniał senator Czelej okoliczności fiaska tamtej debaty. Jan Dworak próbował przekonać posłów, że to nie targi były powodem jego nieobecności, ale względy prawne (Rada twierdzi, że ponieważ konkurs jeszcze trwa, udział w posiedzeniu komisji poświęconym tej tematyce stanowiłby złamanie zasady bezstronności). – Mamy prawo domagać się takiej informacji na podstawie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, na podstawie Konstytucji oraz regulaminu Senatu. Organy państwowe są zobowiązane do współpracy z komisją – zaznaczył Grzegorz Czelej. Ale jego apel na niewiele się zdał.

Krajowej Rady bronił senator Kazimierz Kutz (niezależny), który zaprotestował przeciwko wystąpieniu Grzegorza Czeleja, uznając je za karcenie i napominanie gości komisji. – Moje oburzenie nie ma granic. Przepraszam gości za to, co się tutaj dzieje – grzmiał senator Kutz.

Otwierają koperty czy nie?

Ponieważ parlamentarzystom nie udało się porozmawiać z członkami KRRiT na temat konkursu na MUX-1, temat cyfryzacji starali się poruszyć przy okazji dyskusji nad rocznym sprawozdaniem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Jan Dworak przyznał w sprawozdaniu, że 2012 rok stał pod znakiem protestów w obronie Telewizji Trwam, mówił o marszach, listach wysłanych do KRRiT, konferencji w Parlamencie Europejskim, ale bagatelizował te wydarzenia. Argumentował, że decyzja koncesyjna Rady została potwierdzona wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, a teraz KRRiT ma nadzieję, że podobnie orzeknie Naczelny Sąd Administracyjny.

Poseł Anna Sobecka (PiS) wytknęła Radzie, że w swoim sprawozdaniu napisała, iż podpisy pod listami w obronie Telewizji Trwam się powtarzają, a przecież KRRiT cały czas twierdziła, że kopert z listami nie otwiera, nie liczy podpisów. Jednak wyjaśnień w tej kwestii się nie doczekała.

Z kolei poseł Beata Kempa (SP) zarzuciła Radzie, że nie realizuje swojej misji, a jest nią przede wszystkim dbanie o interes odbiorcy. Argumentowała, że sama KRRiT w swoim sprawozdaniu napisała, iż w ofercie stacji telewizyjnych obecnych na multipleksach udział programów religijnych wynosi 0 proc., i to w sytuacji, gdy ponad 90 proc. Polaków to katolicy. Dominuje rozrywka (23proc.), seriale (19 proc.), filmy (14 proc.), a edukacja to ledwie 2proc. oferty. Jan Dworak bronił się, że kwestia obecności religii w mediach jest złożona. – Katolicyzm nie jest gatunkiem programowym, audycje religijne są w Telewizji Polskiej, publicznym radiu. Jest ich dużo – mówił Dworak. Ale co symptomatyczne, do kategorii audycji religijnych zaliczył seriale… „Plebania” i „Ojciec Mateusz”.

Przewodniczący podkreślał, że Rada wzięła sobie do serca oczekiwania widzów przedstawione m.in. podczas konsultacji społecznych i dlatego jeden z kanałów na MUX-1 zostanie przeznaczony dla stacji społeczno-religijnej. Twierdził, że w ten sposób KRRiT umożliwiła Telewizji Trwam ponowne złożenie wniosku o miejsce na multipleksie, ale zastrzegł, że to jeszcze nie oznacza przyznania koncesji, bo o tym zdecyduje konkurs. Przypomnijmy, że jedynym konkurentem Telewizji Trwam jest spółka Wieczorna.pl, która chciałaby jednak emitować program nie o charakterze katolickim, ale propagującym głównie wschodnie ruchy religijno-filozoficzne.

Raty a wiarygodność finansowa

Podczas wczorajszego posiedzenia wróciła też kwestia rozkładania opłat koncesyjnych na raty spółkom, które dostały koncesje na pierwsze cztery miejsca na MUX-1 (STAVKA, Eska, Lemon Records i ATM). Grzegorz Czelej zauważył, że wpływy z koncesji na multipleks były o 60,3 proc. niższe niż zaplanowane – miało być prawie 11 mln zł, a było 4,3mlnzłotych. – Nadawcy zwrócili się o rozłożenie opłat na raty, a w przypadku ATM opłatę koncesyjną rozłożono na 108 rat. Jak to się ma do wiarygodności finansowej firm? – pytał Czelej. Jan Dworak odpowiadał, że rozkładanie opłat na raty to normalna praktyka Krajowej Rady. – Wiarygodność finansowa firm w trakcie konkursu i rozłożenie na raty to dwie różne sprawy – utrzymywał Dworak. I przekonywał, że wpływy z wszelkich opłat koncesyjnych w 2012 roku i tak były wyższe, niż planowano. – Gdybyście wykonali plan na MUX-1, wpływy z opłat byłyby większe – odpowiedział senator Czelej. Dociskanie Jana Dworaka znowu nie spodobało się senatorowi Kutzowi. – Idziemy w kierunku komisji śledczej – groził senator, przerywając wystąpienie przewodniczącego komisji.

Parlamentarzyści mieli jeszcze wiele pytań do członków KRRiT, ale wobec tego, że posiedzenie opuścić miał Jan Dworak, senator Czelej zarządził przerwę w obradach. Protestowała przeciw temu senator Barbara Borys-Damięcka (PO). Uważała ona, że skoro na sali zgodzili się jednak pozostać zastępca Dworaka – Witold Graboś oraz dwaj inni członkowie Rady i urzędnicy z biura KRRiT, dyskusja może być kontynuowana. Grzegorz Czelej uznał jednak, że bez Dworaka dalsze obrady nie mają sensu, bo de facto to on jest adresatem pytań parlamentarzystów. Przewodniczący komisji ogłosił przerwę do przyszłego tygodnia. Termin wznowienia posiedzenia zostanie ustalony z Janem Dworakiem.

Krzysztof Losz/Nasz Dziennik 

Źródło: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/32051,rada-spieszy-sie-na-pociag.html

Satyr

0
Brak głosów