Zielona wyspa? A może zwykła wiślana łacha?

Obrazek użytkownika cccp.ue
Kraj

Zamiast przemysłu - rękodzieło. Zamiast fabryk z własnymi biurami konstrukcyjnymi i badawczo-rozwojowymi - manufaktury i montownie.
Przemysł?
A kto - z młodych wykształconych, z dużych miast - wie, że kiedyś w Polsce produkowano generatory elektryczne dla największych elektrowni? Że produkowano turbiny o mocy 500 MW, a przymierzano się do turbin 1500 MW? Że połowa chińskich, indyjskich, indonezyjskich, greckich i tureckich, libijskich i irackich elektrowni wyposażona była / jest nie w amerykańskie, czy niemieckie, a w polskie turbiny? Że produkowano u nas śmigłowce, samoloty tłokowe i odrzutowe, że produkowano 40.000 ciężarówek, że wytapiano 20 mln ton stali, że byliśmy na 2 miejscu - za Japonią - w produkcji statków rybackich, a te zdobywały Błękitną Wstęgę Atlantyku - w tej kategorii? Że nasze zestawy audio - radio, wzmacniacz, głośniki, gramofon, magnetofon Radmoru biły amerykańskie i japońskie? Że nasze sprężarki chłodnicze kupowało wiele krajów świata? Że już w latach 50-tych nasz Star był napędzany gazem LPG i miał NIM chłodzone nadwozie? Kto pamięta, że pierwszy PC komputer powstał w Erze - przed ZX Spectrum?
Zielona Wyspa?
MIELIZNA i RĘKODZIEŁO.

Brak głosów

Komentarze

i wiele innych rzeczy - o 90.000.000 par butów rocznie dla Rosji nie zapominając.

Vote up!
0
Vote down!
0

Jerzy Kowalski

#201582

miał sprawę załatwić dobry kumpel Leszka Balcerowicza, niejaki Wolny Rynek. LB wykonał operację bolesną, ale krótkotrwałą, a "baba z jajami" była jaskółką sukcesu. Taka jaskółka, jaka baba, jakie dziady, takie orły biznesu. Wszystko co potrafią te geniusze, to żerować na robolach.

Nie ma żadnego przemysłu, są niemal wyłącznie usługi. Wzajemne. A od tego, rzecz jasna, kasy nie przybywa. Więc się pożycza, bo z czegoś żyć trzeba. Do czasu, ma się rozumieć...

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#201660