Szczery jak Kurski.

Obrazek użytkownika Fedorowicz Ewaryst
Blog

Z tymi Kurskimi zawsze kłopot i zawsze ten sam:

szczere chłopaki są, a to przecież w życiu szkodzi, szczególnie, jak ktoś ma pecha i to swoje życie przeżywa w 3RP.

Jak Jacek powiedział prawdę najszczerszą o Donkowym dziadku z Wehrmachtu, to go zaraz Donkowy towarzysz winnych degustacji, Lech Kaczyński, zawiesił w prawach itd itp.

A ledwie się chłopak na nowo w partii umościł, to go za skrytykowanie spapranej przez Hofmana i spółkę, kolejnej przegranej kampanii, Jarosław Kaczyński nie zawiesił, a wyrzucił.

Owszem, po latach chłopak znowu się załapał, ale kto wie, co jutro chlapnie i za co pojutrze wyleci?!

Teraz czerskista (konsekwentnie promuję określenie swojego autorstwa), Jackowy brat Jarek zrobił na dzisiejszym KODowisku kamingałt potencjalnie samobójczy.

Na całą 3RP ogłosił, że „oni kradną nam państwo, ale chcą nam także ukraść język.”

No tak otwarcie się przyznawać do zawłaszczenia państwa?! Zupełnie bez żenady?

A właśnie:
może Jarek powie, jak to się stało i kiedy, że on i jego koledzy stali się tego państwa właścicielami?

Wiosną 89 w Magdusieńce czy innej Marysieńce? A może wcześniej i nieco dalej na Wschód ?

No śmiało!

Albo lepiej nie – jak wychlapie, to go …..
A mimo wszystko szkoda chłopa.

A w temacie języka:
odnoszę wrażenie, że akurat języka nikt Jarkowi i kolegom ukraść nie może, bo on już dawno ten, no ...zmonetyzowany został.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (5 głosów)