Święto zwierząt w kościele
Wśród wielu świąt lub dni szczególnie nominowanych w polskim kalendarzu jest święto zwierząt, przypadające 4 października, w dniu św. Franciszka. Tego dnia, w kościele na Ursynowie w Warszawie już po raz drugi odprawiona zostanie msza św. za zwierzęta.
Ks. Adam Zelga – proboszcz tamtejszej parafii - powiedział: ”na mszę można przyjść ze zwierzętami. Żyrafa nie wejdzie, słoń też, a rybki muszą być w akwarium, tak samo wąż boa. W zeszłym roku była taka msza i zwierzęta zachowywały się lepiej niż na pasterce panowie w tylnych rzędach”.
Czytając tę informację przypomniała mi się historyjka sprzed kilku lat, której byłem uczestnikiem w maleńkiej kaplicy góralskiej pod wezwaniem MB Królowej Gorców, pod Turbaczem (zdjęcie).
Na niedzielną eucharystię przyszło dwóch juhasów z psem. Pies pozostał na zewnątrz. W kilka minut po rozpoczęciu mszy pies zaczął przeraźliwie wyć. Ksiądz przerwał celebrę, powiedział do juhasów: pójdźcie po niego, to także stworzenie boże, on przecież cierpi. Pies wszedł do kaplicy, pokręcił się chwilę między ludźmi, po czym położył się przed ołtarzem i zasnął.
To było wzruszające i prawdziwie chrześcijańskie.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1581 odsłon
Komentarze
Za duzo kitu......
3 Października, 2010 - 08:28
W glowie Ci sie pomieszalo ZEBRE.
megan
Re:Święto zwierząt w kościele
3 Października, 2010 - 15:32
Czyli, że moje panny koty mają jutro święto! Muszę im z tej okazji złapać jakąś myszkę. ;););)
Ale żarty na bok - obcując ze zwierzętami jesteśmy bliżej natury. Dla mnie mieszkać z kotem w jednym z tysięcy pudełek blokowiska to czysta przyjemność i komfort psychiczny. I dzieciaki, chowając się z sierściuszkiem rosną jakieś inne. Mam okazję obserwować dzieci - posiadaczy miałczącego lub szczekającego towarzysza i porównywać z tymi, które nie mają. Różnica jest ogromna i oczywiście na plus dla tych pierwszych...
Pozdrawiam Autora i przy okazji - moje obie panny koty pozdrawiają pupili Niepoprawnych.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Re: Za duzo kitu......
3 Października, 2010 - 15:43
Ja bardzo lubię psy i koty, ale nie przepadam za osłami. Twój pech.
Jerzy Zerbe