
Z okazji niedzieli palmowej już po raz 53. w Lipnicy Murowanej odbył się konkurs na najbardziej okazałą i najpiękniejszą palmę wielkanocną. Gościem specjalnym tegorocznych obchodów była para prezydencka.

W mowie wygłoszonej w Lipnicy prezydent przypomniał, że lokalna tradycja łączy Lipnicę z jego rodzinnymi stronami, po czym pochwalił "konkurs palem w Lipnicy".
Uwaga - najechać myszką na obrazek, by odsłuchać.
Językoznawcy nie mają wątpliwości: forma "palem" jest ewidentnym błędem. - Słowniki zaznaczają, że takiego słowa nie powinno w ogóle się używać - wyjaśnia prof. Aleksandra Cieślikowa, językoznawca z Państwowej Akademii Nauk.
Od tych palem bul wielki.
byle tylko łba gajowemu nie rozwaliło.
A tak nawiasem mówiąc puchnie nam ta nasza pierwsza para.
Dieta byłaby wskazana.
A może to oznaka choroby.
Może tu tkwi zródło tych wszystkich palem, buluf i bigosuf.
I ta senność ..... nawet na stojąco.

Prezydencie, pokaż świadectwo zdrowia!
]]>http://www.gazetakrakowska.pl/stronaglowna/393673,lipnica-blad-jezykowy-...]]>
]]>http://www.rp.pl/artykul/644954_Po--bulu---prezydencki--konkurs-palem-.html]]>
Komentarze
"olimpiada palem",
18 Kwietnia, 2011 - 20:38
na czym on jedzie ,ze ma takie skojarzenia ?
na czym on jedzie ,ze ma takie skojarzenia ?
18 Kwietnia, 2011 - 20:46
na bigosie PO myśliwsku
widzisz jakie maja mordy opasłe i wyżarte?
pzdr
tia, bigos to chyba specjalnosc
18 Kwietnia, 2011 - 21:07
Lejdi Dziadzi
Palemy albo nie palemy...
18 Kwietnia, 2011 - 21:14
Juz sam sie czasami zastanawiam,
o czym ten ...pacjent nawija...
PALEM jakis...
My to mamy nieszczescie do tej naszej narodowej obslugi...
Jeden koles (slonce peru)
lecial na przypalach i to chyba nie tylko w mlodym wieku,
drugi podlizujac sie tu i owdzie uwzial sie na jezyk ojczysty...
Czyzby doprawdy kancelari prezydenta nie stac bylo na "korki" z polskiego ???
A moze by ten koles zrobil jakas powtorke,
moze korespondencyjnie...?
Skoro na prezydenta zalapal sie przez protekcje -
a nawet mozna rzec korespondencyjnie,
to dlaczego nie chca teraz troche podszlifowac
tego "wegla"...,
diament to on rzaden nie jest,
ale chocby troche go okrzesac...
Bylby chociaz lupany,
a tak...?
Kryska dziekuje za kolejna pozyteczna robote,
ubawilem sie do lez...
A moze to cholera nie ze smiechu,
moze to z zalu ???
Sam juz nie wiem...,
pewnie juz skleroza puka do drzwi ;-)
Nie dosyc, ze sam czynie wiele bledow jezykowych,
to na dodatek prezydent mnie nasladuje...,
chyba doprawdy mamy przechlapane.
pzdr.
Krzysztof
chris
Prezydenci maja to do siebie , ( jak woda )
19 Kwietnia, 2011 - 02:30
ze przuchodza (nimi zostaja) a potem splywaja....do morza.
Choc moze byc, ze ten nam zejdzie przedwczesnie na serducho
bo go Ms Dziadzia herbu Bul-Komorowski
pasie i paluszek juz pulchny....!
Oj wsadzi czarownica na trzy zdrowaski,
oj wsadzi....
ani Dziadzia nie poradzi.
No chyba, ze "Mr Bronek .....gdzies poleci i wszystko sie zmieni "
Czy to prawda, ze przestal ufac ruskim i do Katynia pojechal autobusem?
Coz za poswiecenie, tyle godzin trzasc sadlo i tylek ;-(
a mnoze bardziej wierzy kierowcy niz pilotom?