Zagłębia fałszerstw wyborczych

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Z wielokrotnie przeze mnie stawianej i wielokrotnie nie tylko przeze mnie udowadnianej tezy, że panuje w Polsce system sfunkcjonalizowanych patologii wynikają oczywiste wnioski konkretne. Byłoby rzeczą dziwną, gdyby było inaczej i na poziomie konkretnym nie pojawiały się zjawiska patologiczne, bo to przecież w oparciu o empiryczne dane została skonstruowana a posteriori teza o systemowych patologiach, która następnie może być użyta do innych czy nowszych przypadków.. Ktoś może zarzucić tym stwierdzeniom, że zakres badań był niewystarczający do postawienia tak ogólnej tezy. Jest rzeczą oczywistą, że nie wszystkie sfery są owładnięte patologiami w tym samym stopniu i zdarzają się wyjątki. Ale tak jest w każdym przypadku, gdy mamy do czynienia z systemami statystycznymi, a jeśli chodzi o kwestie systemowe , to każdy system dąży do objęcia swoimi regułami 100 % przypadków.

Zbliżają się wybory i, pomijająć zawsze aktualną kwestię ruskich serwerów, trzeba postawić pytanie, w tej sytuacji retoryczne, czy procedury wyborcze odporne są na fałszerstwa. Z postawionej tezy ogólnej wynika, że i tu powinny znależć się patologie. A dane empiryczne ? Dostępne nam obecnie dane empiryczne tezę potwierdzają. Tu przypomnę badania matematyczne nad wynikami wyborów samorzadowych na Mazowszu, które wykazały ewidentne fałszerstwa. Jeszcze wcześniej zarejestrowano afery wyborcze w Wałbrzyskiem, niedawno głośno było o nieprawidłowościach w komisji w Warszawie, a ostatnio pojawiły się doniesienia o aferze we Włocławku. TVRepublika poświęciła tematowi cały program, w oparciu o który postawiła tezę, że powstały prawdziwe zagłębia fałszerstw wyborczych z rozwiniętymi strukturami przestępczymi uprawiającymi regularnie ten proceder.

Wniosek nasuwa się prosty i jednoznaczny - nie można mieć zaufania do obecnego systemu wyborczego w Polsce. Są silne grupy polityczne zarówno na poziomie centralnym jak i lokalnym zainteresowane fałszowaniem wyników.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)

Komentarze

dla fałszerstw wyborczych.

W dowodach osobistych nie będzie adresu zamieszkania, nie będzie też rysopisu.

Dziwię się, że wszyscy są jak uśpieni.

Nikt nie interesuje się tym i nie pyta,m w jaki sposób, na jakich zasadach będą sporządzane listy - spisy wyborców zamieszkujących na terenie obwodu.

Brak rysopisu może stwarzać możliwośc wielokrotnego wykorzystywania dokumentu przez rózne osoby, nawet po śmierci właściciela.

Brak miejsca zamieszkania też stwarza niebezpieczeństwo.

Co będzie, jeśli pod nieobecność lokatora ktos wymieni zajmie jego mieszkanie i wymieni zamki?

Czy Polacy mają być narodem bezdomnym?

Człowiek powinien mieć miejsce zameldowania.

Jego adres jest jego azylem.

 

Vote up!
0
Vote down!
0

bursztyn

Nic bardziej groźnego, niż głupi przyjaciel.
Lepszy byłby mądry wróg.
/Jean de Lafontaine/

#1436989