Historicko-kritická teologie – trójský kůň v katolické církvi
Teologia historyczno-krytyczna (HKT) przedostała się jako koń trojański z liberalnego protestantyzmu do Kościoła katolickiego. Już na początku XX w. pod wpływem tła duchowego, jakie kryje się za HKT, w Kościele katolickim powstał nurt duchowy zwany modernizmem. Św. Pius X w 1907 r. wydał encyklikę „Pascendi Dominici gregis”, poprzez którą zdemaskowano ducha śmierci i ateizmu i Kościół katolicki od niego oficjalnie oddzielił się. Około połowy profesorów i studentów została wydalona z wydziałów teologicznych i seminariów, przez kilka lat następoo odrodzenie Kościoła poprzez żywą relację z Chrystusem.
wideo: https://vkpatriarhat.org/pl/?p=23256
https://rumble.com/v6pkzh6-owoce-sob.-wat.-ii-7.html
https://cos.tv/videos/play/59263060678841344
Jednak po Soborze Watykańskim II duch modernizmu powrócił do Kościoła. Poprzez wydziały teologiczne dotarł do większości księży, zakonników i większości Kościoła w ogóle. Stopniowo nastąpił całkowity rozkład nauczania katolickiego i masowe odstępstwo od Kościoła katolickiego. Ten duch stojący za modernizmem HKT jest zasadniczo ateistyczny, oddziela i niszczy wszystko, co duchowo żywe w Kościele.
HKT nie wykorzystuje obiektywnych informacji. Jeśli ich wykorzystuje, to tylko jako pułapki na przyjęcie nowego sposobu myślenia i nowego ducha, ateistycznego! List do Rzymian, który odsłania duchowe korzenie sodomii, potępia Sobór Watykański, że otworzył drzwi z jednej strony herezji modernizmu poprzez ateistyczną HKT, a z drugiej strony bałwochwalczemu szacunku dla pogaństwa poprzez „Nostra aetate”. Ten duch ateizmu i duch pogaństwa jest przyczyną inwazji niemoralności i kościelnej legalizacji sodomii w deklaracji „Fiducia supplicans”.
Sześć wybranych herezji HKT, potępionych przez św. Piusa X
Modernizm i HKT głoszą herezję: „Bóstwa Chrystusa nie można udowodnić na podstawie Ewangelii!” (błąd nr 27)[1]
Jezus wypędzał demony, uzdrawiał chorych, wskrzeszał umarłych i dokonywał innych cudów, wziął na siebie odkupieńczą śmierć i zmartwychwstał – i to jest dowód, że jest Synem Bożym. Cała Ewangelia i cały Nowy Testament jest świadectwem, że Jezus jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem, czyli jedynym Zbawicielem.
Błąd nr 29: „Chrystus historyczny, opisywany przez historię, stoi na znacznie niższym poziomie niż Chrystus będący przedmiotem wiary”.
Błąd ten, choć potępiony już przez papieża św. Piusa X, obecnie ponownie jest bezczelnie głoszony przez HKT, i to na wszystkich wydziałach teologicznych.
Błąd nr 31: „Nauczanie, jakie Paweł, Jan i Sobory powszechne w Nicei, Efezie i Chalcedonie przekazują o Chrystusie, nie jest nauką, którą głosił Jezus, ale którą stworzyła o Jezusie świadomość chrześcijańska”.
Jest to zarówno kłamstwo, jak i błąd potępiony przez św. Piusa X. Apostołowie byli naocznymi świadkami życia Chrystusa. Apostoł Jan pisze: „Co było od początku, cośmy usłyszeli, co ujrzeliśmy własnymi oczami, na co patrzyliśmy i czego dotykały nasze ręce – to wam ogłaszamy” (1 J 1,1). Sobór Nicejski w 325 r. potwierdził prawdziwość świadectw Ewangelii i Nowego Testamentu oraz potwierdził podstawową prawdę wiary, że Chrystus jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem, a także potępił herezję Ariusza, który zaprzeczał Bóstwu Chrystusa. Sobór w Efezie potępił herezję Nestorian. Sobór Chalcedoński w 451 r. ponownie potwierdził podstawową prawdę Ewangelii, że Jezus jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem.
Błąd nr 16: „Świadectwo Jana rzekomo nie jest prawdziwą historią, ale mistyczną medytacją nad tajemnicą zbawienia bez rzeczywistości historycznej”.
To znowu kłamstwo i potępiona herezja. Apostoł Jan nie miał mistycznych snów, ale jest naocznym świadkiem życia Chrystusa, Jego śmierci i zmartwychwstania. Tzw. „listy Janowe” i „teologia Janowa” jest sztucznym tworem HKT, mającym na celu dyskredytację autora i jednocześnie wiążącego charakteru Ewangelii Jana i jego listów.
Błąd nr 36: „Zmartwychwstanie Zbawiciela nie jest prawdziwym wydarzeniem historycznym, ale zjawiskiem niepotwierdzonym i niemożliwym do udowodnienia... które stopniowo wydedukowała świadomość chrześcijańska”.
Artykuł ten został już potępiony przez św. Piusa X, ale dzisiaj ten błąd jest nadal głoszony przez HKT. Rzeczywistość jest taka, że zmartwychwstanie Chrystusa jest wydarzeniem historycznym. Zaraz po zmartwychwstaniu Jezus kilkakrotnie ukazywał się zarówno poszczególnym osobom, jak i apostołom zgromadzonym w górnej izbie. Powtórzyło się to za tydzień, kiedy obecny był także wątpiący apostoł Tomasz. Następnie Chrystus ukazał się apostołom nad Morzem Galilejskim, gdzie jedli i rozmawiali z Nim, a także ukazywał się im w innych miejscach w Galilei przez okres 40 dni. Apostołowie głosili prawdę o odkupieńczej śmierci Chrystusa i Jego zmartwychwstaniu. Za tę prawdę oni także jako wiarygodni świadkowie oddali życie. Zmartwychwstanie Chrystusa jest dowodem Jego boskości oraz dowodem prawdziwości i obowiązywania Jego nauk. Tylko zatwardziali niewierzący mogą kwestionować lub zaprzeczać tej podstawowej prawdzie, co niestety dotyczy także teologów HKT.
Błąd nr 12: „Jeśli egzegeta chce poświęcić się studiom biblijnym, powinien przede wszystkim odrzucić wszelkie uprzedzenia co do nadprzyrodzonego pochodzenia Pisma Świętego i nie powinien interpretować Biblii inaczej niż inne pomniki czysto ludzkie”.
Błąd ten został potępiony, lecz obecnie jest w pełni głoszony przez HKT na wszystkich wydziałach teologicznych. Jaka jest nauka Kościoła na temat Pisma Świętego? Bóg jest autorem Pisma Świętego, Bóg natchnął ludzkich autorów tych świętych ksiąg. Księgi natchnione przez Boga uczą prawdy i są wiążące. Pismo Święte należy czytać w żywej tradycji całego Kościoła, tak jak czytały je pokolenia chrześcijan i świętych. Pisma Świętego nie można czytać przez okulary pseudonauki HKT!
Duch Święty jest nie tylko prawdziwym autorem, ale także interpretatorem Biblii! HKT myli rolę Ducha Świętego, ale nie jest to nic nowego, „sam bowiem szatan podaje się za anioła światłości, a podobnie i jego słudzy” (2 Kor 11,13-15). Za HKT naprawdę stoi duch, ale nie Duch Święty, ale duch kłamstw i śmierci! On, jako pierwszy egzegeta, objawił się już w raju, a owocem jego egzegezy była śmierć! Na pustyni on także cytuje Pismo Panu Jezusowi. Jezus mu powiedział: „Idź precz, szatanie!” (Mt 4,10). To samo dotyczy wszystkich egzegetów HKT z ich tzw. metodą „naukową”!
W swojej książce „Oryginał czy podróbka” profesorka Eta Linnemann stwierdza: „Postanowiono przeciwstawić się słowu Bożemu jako prawdzie objawionej i stanąć po stronie fałszywej mądrości tego świata, która jest w istocie ateistyczna, choć udaje pobożność i bierze w swoje usta imię Boga. Ta metoda nie jest naukowa, ale demagogiczna. Główną zasadą HKT jest założenie demagogiczne, które należy przyjąć jako dowód bez krytyki. Słowo Boże mówi nam, że Bóg kontroluje losy narodów. Historyczna tzw. nauka niechętnie już rozważa nawet możliwość działania Boga w historii – a ta ateistyczna, antychrześcijańska pseudonauka uznawana jest przez teologię historyczno-krytyczną za jedyne obiektywnie poprawne podejście do słowa Bożego. Każdy, kto chce być uważany za osobę posiadającą wykształcenie teologiczne, musi to zaakceptować”. Jest to jednak wielka bezczelność i zbrodnia!
Profesorka Linnemann kontynuuje: „Aby uzyskać stopień akademicki z teologii, muszę odważyć się w swoim myśleniu dać przestrzeń ateizmowi. Pobożne uczucia są mi łaskawie dozwolone, ale moje myślenie musi naśladować podstawowe decyzje ateistyczne i postępować «metodycznie» – «ut si Deus non daretur». A to jest perwersja!
Zarówno teologia historyczno-krytyczna, jak i jej nauki historyczne opierają się na kłamstwie. Nauka nie jest tu zatem synonimem prawdy, ale buntem przeciwko Bogu I niesprawiedliwym tłumieniem prawdy. Zdobyte prawidłowe informacje są niszczone i zniekształcane przez kłamstwa”.
To tyle, jeśli chodzi o rzekomą naukowość HKT. Przypomnieliśmy kilka modernistycznych herezji potępionych przez św. Piusa X. Ale te herezje po Soborze Watykańskim II ożyły na nowo i są promowane we wszystkich szkołach teologicznych.
Głęboko prawdziwe świadectwo profesorki Ety Linnemann rzuca jasne światło na heretycką literę, metodologię i ducha kłamstwa HKT. Jako studentka czołowego zwolennika teologii historyczno-krytycznej Rudolfa Bultmanna ma pełne kompetencje, aby zgodnie z prawdą i krytycznie wypowiadać się na temat tej pseudonaukowej metody. Niestety, temu duchu modernizmu, który jako taran posłużył się metodą historyczno-krytyczną, Sobór Watykański II otworzył drzwi do wnętrza Kościoła w celu jego samozagłady. Dlatego Sobór Watykański II z herezją modernizmu i synkretyzmem z pogaństwem należy potępić. W przeciwnym razie odnowa Kościoła nie nastąpi.
+ Eliasz
Patriarcha Bizantyjskiego Katolickiego Patriarchatu
+ Metody OSBMr + Tymoteusz OSBMr
biskupi-sekretarze
15.02.2025
[1] Wymieniamy sześć z 65 modernistycznych heretyckich tez, wymienionych w dekrecie „Lamentabili sane exitu” św. Piusa X.
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 18 odsłon