Jest to jedyny nowotwór skóry, który ma zdolność do przerzutowania

...Niepoprawnym potwierdziły to co się dzieje nie tylko w Londynie, skąd płynie agenda satanistyczna: posiąść, kontrolować, zniewolić…

W polityce wewnętrznej wielkiej Brytanii, element satanistyczny jest najbardziej powszechny wśród przywódców Partii Konserwatywnej. Towarzyszy temu roztrwanianie demokracji na rzecz dyktatury sprawowanej przez w dużej mierze bezkrwawą i mocno skorumpowaną pseudo-elitę.

Na samym szczycie listy praktyk satanistycznych służących masowej indoktrynacji społeczeństwa jest „strach”. Utrzymywanie narodu w stanie ciągłego stresu i strachu jest paliwem, którego potrzebują zarówno widzialne jak i niewidzialne siły zła po to, by sprawować nad innymi władzę opartą na opresji.
Następnym środkiem działania jest technologia uznawana za „zbawienie” człowieka. Utrzymuje się, że do 2030 roku tworzenie myśli za pomocą sztucznej inteligencji upowszechni się jako „nowa inteligencja”.
Na Niepoprawnych jest nie inaczej...to informatyka, wspaniała , rządzi ludźmi, ich myśleniem, moralnością, uczy co jest dobre a co złe.
Niepoprawna banda czworga wierzy,że im wszystko wolno...a gawrion....no cóż, szkoda gadać.

Wszystkich rządzących ogarnia złudzenie wszechmocy, oni naprawdę wierzą, że mogą.
Nie zapominajcie nigdy, że są to ludzie, którzy kierują Wielką Brytanią i większością świata. Ich cytadelami są londyńskie City, Waszyngton DC i Watykan – wszystkie one funkcjonują jako oddzielne państwa posiadające własną policję, prawa podatkowe (nieistniejące) i status korporacji.
Rothschild, Soros, Rockefeller – sławetni wielcy finansiści są wiodącymi przykładami ludzi owładniętych materialistyczną megalomanią; potajemnie lub nawet otwarcie wpływają na świat, realizując długo przygotowywane plany tajnych społeczności odnośnie perfekcyjnej piramidy władzy.

Tacy globalni bankierzy i prezesi korporacji pozostają w zmowie z rządem, globalnymi blokami handlowymi (Unia Europejska/NAFTA/Region Pacyfiku), militarnym kompleksem przemysłowym, tajnymi stowarzyszeniami i fałszywymi instytucjami globalnymi, które ustalają zatwierdzone przez korporacje „standardy” w dziedzinie handlu, zdrowia, energii, żywności i tak dalej. Wszystkie one są częściami tego samego programu przeciwstawiającemu się życiu.
Tak samo zresztą jak giganci mediów społecznościowych: Google, Facebook i inni, którzy pozostają w zmowie w procesie zbierania informacji o każdej osobie żyjącej na tej planecie.

Jednakże najokropniejsza z wszystkich i najbardziej podstępna część tego całego kultu śmierci, leży w samym jej sercu i jest to okradanie dzieci z ich czystej siły życiowej, by karmić saturniczne energie, które przeciwstawiają się życiu, a które napędzają cały ten horror.
Każdego roku tysiące dzieci znika z sierocińców i domów opieki w Wielkiej Brytanii. Dzieje się tak od dawna. Co się dzieje z tymi dziećmi? Kto je „zabiera”? Powinno się też zadać pytanie, dlaczego one w ogóle tam trafiły?

Z kolei dzieci, które wiodą tak zwane „normalne życie” i które uniknęły fizycznej agresji, są okaleczane psychicznie przez to, że mają (za przyzwoleniem rodziców i nauczycieli) dostęp do odrętwiających umysł gier, które zaprojektowane są tak, by zabijać wszystko, co subtelne i wrażliwe, zanim dzieci te mają w ogóle szansę się rozwinąć.
Innymi słowy, dziecko zostaje przygotowane do życia w świecie przemocy, chciwości i chaosu.
Programy telewizyjne wcale nie są lepsze – widzowie zalewani są chorymi, zatrutymi, ogłupiającymi i powierzchownymi programami. Nadmiernie eksponujące swoją seksualność lub bezpłciowe ikony pop kultury wystawiają swoje pozbawione emocji, rytualne wręcz przedstawienia dla tysięcy wielbiących je fanów.

http://alexjones.pl/aj/aj-nwo/item/132934-praktyki-satanistyczne-i-polityka-partyjna-w-wielkiej-brytanii-sir-julian-rose

PS. Na temat Frondy i Gościa Niedzielnego...wolę się nie wypowiadać, podobnie jak na temat Tygodnika Powszechnego.
Na temat wiedzy lekarzy o nowotworach również, bo jest podobna do tej jaką posiadają o szczepieniach.
Na temat podejmowania dyskusji z niektórymi indywiduami,też nie...bo nie chcę się powtarzać. Błąd Ewy w raju polegał na tym ,że rozpoczęła dyskusję z wężem ....a nie powinna.
Pozdrawiam markową i paru przyzwoitych NP. Węże i skorpiony omijam szerokim łukiem.