"Palił, ale się nie zaciągał" - podpisał, ale nie donosił, nie był aktywny.
Proponowałabym po prostu zamilczeć! A jeśli chodzi o "służbę Ojczyźnie i Kościołowi" na KUL-u - to bp Wielgus był po prostu "spolegliwy".
Najlepiej nie ciągnąć tematu, zwłaszcza w świetle historii księdza prof. Antoniego Słomkowskiego, drugiego "ojca założyciela" KUL-u (wyrzucony z Uczelni, więziony, po "odwilży" - z zakazem pracy na KUL-u).
Komentarze
Mocno pokrętna apologetyka!
28 Lutego, 2018 - 21:43
"Palił, ale się nie zaciągał" - podpisał, ale nie donosił, nie był aktywny.
Proponowałabym po prostu zamilczeć! A jeśli chodzi o "służbę Ojczyźnie i Kościołowi" na KUL-u - to bp Wielgus był po prostu "spolegliwy".
Najlepiej nie ciągnąć tematu, zwłaszcza w świetle historii księdza prof. Antoniego Słomkowskiego, drugiego "ojca założyciela" KUL-u (wyrzucony z Uczelni, więziony, po "odwilży" - z zakazem pracy na KUL-u).
Tym razem "przegiął" ks. Tadeusz Guz.
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska