Grzegorz Braun – Możliwa jest pozytywna perspektywa dla Polski.

Kto nie rozumie tego co powiedział G.Braun to albo zdrajca albo idiota. Innej możliwości nie ma. Greckie słowo idiotes oznacza kogoś, kto nie uczestniczy w sprawach publicznych, a skupia się wyłącznie na sprawach prywatnych. Grecy nazywali w ten sposób człowieka zamkniętego tylko w kręgu swoich interesów i spraw. Nie istnieją dla niego inni i ich sprawy. Stan takiego zamknięcia starożytni Grecy nazywali – ‘idioteia’ Okazuje się, że można być niepoprawnym idiotą....i nie ma się o co obrażać. Wszak każdy ma wolną wolę. Ale niech tego nie nazywa troską o Polskę, Pozdrawiam http://www.fronda.pl/blogi/a-tuo-lare-incipe/czy-kosciol-obudzi-idiotow,25412.html