Zdaję sobie sprawę, że długie teksty są czytane przez nielicznych, bo niestety dziś królują kilkuakapitowe informacje, aktualności (inaczej - tzw. newsy), twitter i emotikony. Ale nieraz po prostu nie można inaczej, dlatego też z góry przepraszam, że w ciągu dwóch dni publikuję dwa aż tak obszerne posty.
No i ja oraz moi rodacy wreszcie zaczęli odczuwać "uderzenie po kieszeni" wynikłe ze...