Skąd ten tytuł zapyta zapewne każdy otwierający ten wpis, więc już wyjaśniam. Gdy na Okęciu lub w Balicach lądował polski samolot ze Stanów Zjednoczonych, celnicy informowali siebie nawzajem mniej więcej takimi słowami: Wojtek spiesz się i wracaj szybko, "siury" już wylądowały. Siurami nazywali żartobliwie i kpiąco Polaków przylatujących zza oceanu do Polski.
Brało się to stąd, że na pytania...