Na wstępie - swego rodzaju sensacja, która może okazać się precedensem rządów Platformy, że coś fajnego po nich jednak pozostało...
Otóż - wciąż jeszcze nie wiadomo w jakim stanie Ewa Kopacz i jej "serniczkowy" gabinet zostawili ten kraj swym następcom bo audyt ekipy premier Szydło wciąż trwa, ale jest dobra wiadomość - Ewa Kopacz na odchodne zostawiła nowej premier pełny.... barek!
I to...