Niestety... to bardzo smutna konstatacja. Lecz innej drogi wyrwania się z tego szamba nie widzę.
A jak nie uczynimy tego sami, to inni to zrobią. Najpewniej Berlin, albo Moskwa i będziemy posłusznie chodzić w obcym zaprzęgu.
Oczywiście będę głosował na Andrzeja Dudę. Na dzień dzisiejszy nie ma lepszego kandydata. Lecz czy jest on Herkulesem mającym przed sobą stajnie Augiasza? Czy on jest...