Morgan Tsvangirai, przywódca zimbabweńskiej opozycji i jednocześnie premier, żebrze na Zachodzie o pieniądze na ratowanie zbankrutowanego kraju. Ale Zachód boi się, że pomoc i tak zagarnie prezydent Robert Mugabe
- Nie zamierzam bronić Mugabego, ale nawet z nim jako prezydentem nasz kraj się zmienia, a jak bardzo się zmieni, zależy w ogromnej mierze od tego, jak bardzo nam pomożecie - powtarza w...