Nie, to nie będzie o tej książce, która ma być w księgarniach dopiero od jutra, w dosyć znikomym zresztą nakładzie. Tu uwaga na marginesie. IPN wydaje swoje publikacje, wszystkie lub prawie wszystkie, właśnie w takim nakładzie. W związku z czym mówienie o cenzurze i blikowaniu dostępu do informacji jest nieporozumieniem lub nieznajomością tematu. Swoją drogą to po takiej kampanii medialnej to...