Od paru dni szaleje dyskusja na temat “premii” jakie rozdzielliła Marszałka Kopacz wśród członków Prezydium Sejmu za „dobrą robotę“, a i nie zapomniała przy tej okazji o sobie i samooceniła się na 5 tys. więcej, niz dostali od niej „jej pracownicy“.
Na zdjęciu poprawki Stalina na projekcie Konstytucji PRL-u
Kierowniczka/Marszałka, zakładu pracy zwanego Sejmem. Czy to jakieś jaja? Czy mam...