Myślę, drogi Seawolfie, że tym razem chyba się pomyliłeś w diagnozie, pisząc w kontekście zachowania prokuratorów wojskowych podczas autopsji św. pamięci Pani Ani Walentynowicz, że "niczego dobrego po tych oficerach się nie należy spodziewać".
Że "niczego dobrego nie należy się spodziewać", to wiadomo, boć to przecie zadaniowani funkcjonariusze Tuskolandu, ale zachodzę w głowę, w jakim celu...