Wczoraj zapytano mnie o to po raz tysięczny i moja odpowiedź brzmiała, brzmi i do końca świata i jeden dzień dłużej brzmieć będzie jak poniżej.
Jako, że na słodkich idiotów rżnących głupa, kombinatorów, intrygantów, cwaniaczków, cinkciarzy, drewnianych filozofów, męskich kurwuff, wazeliniarzy i wszelkiej maści (i rangi) kanalii mam wyjątkowo niski próg tolerancji i odporności (a w zasadzie...