Stało się! Zakon Donalda Tuska doczekał się wreszcie pierwszego kandydata na ołtarze partyjnego kultu. „Miłość” jedynie słusznej partii na naszych oczach wydaje pierwsze owoce.
Pozostaje jedynie pytanie, jak długo potrwa proces kanonizacyjny sługi partyjnego Ryszard C. Nie spodziewam się trudności. No, chyba że okazałoby się, że sługa partyjny Ryszard C. miał w przeszłości jakiś niechlubny...