259
Po zewnętrznej stronie wiaduktu, nad trakcją napięciową kolei, był uczepiony jakiś młody człowiek. Groził, że popełni samobójstwo. wkrótce przyjechała policja ze swoim negocjatorem, zebrał się sporych rozmiarów tłum widzów. Na początku ludzie życzyli dobrze niedoszłemu samobójcy:
- nie wygłupiaj się. Złaź z tam tond.
W miarę upływu czasu nastawienie obserwatorów uległo zmianie...