Czasami jest tak, że dzieje się dużo, a ja nie jestem w stanie napisać niczego. Złośliwości nie wystarcza, mój cynizm zostaje sprowadzony do parteru przez większych specjalistów, a za analizy biorą się lepsi.
Wyobrażam sobie taki rysunek: trzy stopnie zakończone nagłą dziurą w schodach, taką, że tylko spaść i złamać kark, zwłaszcza jeśli na oczach ma się zawiązaną opaskę z napisem "TVN". Na...