Od czasów "nieumierania za Gdańsk" ucieczka jest pierwszą i najbardziej naturalną dla Francuzów reakcją na wojenne zagrożenie. W roku 1940 okazało się, że w maleńkim Vichy jest dość miejsca dla całej wielkiej Francji, więc tam schroniła się na czas wojny. Po wyzwoleniu przez aliantów Francuzi z właściwym sobie wdziękiem powrócili do Paryża i natychmiast przypomnieli sobie, że są światowym...