Władysław i Rozalia Życzko z d. Wrońska
Sławomir Tomasz Roch - 8 Marca, 2021 - 15:56
Dziś Oktawa Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych 2021. Gorąco polecam przepiękne, wierne, ponadczasowe świadectwo Żołnierza Wyklętego-Niezłomnego por. Czesława Życzko ps. „Orwid”, żołnierza 27 Wołyńskiej DPAK, rodem z kolonii Kisielówka nad rzeką Turia, Ziemia Swojczowska. Więzionego wraz z towarzyszami niedoli w mrocznej Baszcie Zamku Lubelskiego 1944-45. Oto jego wspomnienia:
....Powrót na Wołyń...
Sławomir Tomasz Roch - 24 Września, 2016 - 09:10
Ogólne mordy ludności polskiej zaczęły się z początkiem lipca 1943 r., pierwsze ofiary padły już wczesnym rankiem w Krwawą Niedzielę 11 lipca w Dominopolu, a także na terenie naszej gminy Kisielin. W kościele parafialnym w Kisielinie pw. Matki Bożej Szkaplerznej, brutalnie wymordowano w czasie nabożeństwa setki Polaków, pozostała część broniła się w murach, nieprzerwanie przez 12 godzin. Bandyci...
Sławomir Tomasz Roch - 10 Września, 2016 - 12:03
Pamiętam, że latem 1942 r. pod wieczór, byłem właśnie w swoim domu, byli moi rodzice Władysław i Rozalia Życzko z d. Wrońska oraz goście Polak Stanisław Ferenc lat ok. 40 i Hipolit Niemiec również Polak, zwany potocznie „Rudym”. To byli nasi najbliżsi sąsiedzi z Kisielówki, którzy przyszli do nas, aby porozmawiać o obecnej sytuacji w naszym rejonie. Wspólnie naradzaliśmy się, jak postępować w...
Sławomir Tomasz Roch - 15 Kwietnia, 2016 - 21:10
Latem 1942 r. pod wieczór, byłem właśnie w swoim domu, byli moi rodzice Władysław i Rozalia Życzko z d. Wrońska oraz goście Stanisław Ferenc lat około 40 i Hipolit Niemiec, zwany potocznie „Rudym”. To byli nasi najbliżsi sąsiedzi z kolonii Kisielówka, którzy przyszli do nas, aby porozmawiać o obecnej sytuacji w naszym rejonie. Wspólnie naradzaliśmy się, jak postępować w coraz bardziej napiętej...
Sławomir Tomasz Roch - 23 Marca, 2016 - 09:41
Nazywam się Czesław Życzko, ur. się w 1921 r. w kolonii Kisielówka, gm. Kisielin, powiat Horochów, woj. Wołyńskie. Mój tato Władysław Życzko był Polakiem, mama Rozalia z domu Wrońska, także była Polką i pochodziła ze wsi Markowicze na Wołyniu. Rodzina taty wywodzi się z Zamojszczyzny, a mamy od pokoleń z Wołynia. Tato urodził się już na Wołyniu bowiem mój dziadek Franciszek, był pracownikiem...