Patrzcie. Oto ten co ma sny...
Właściwie nigdy nie opisywałem czegoś co mi się przyśniło. Są różne teorie. O przepracowywaniu tego co się odebrało zmysłami w ciągu dnia. O tym że wszystko jest dziełem czystego przypadku, wyładowań elektrycznych w mózgu... I takie że niektóre ze snów są bardziej, mniej wyraźnymi wizjami przeszłości, tłumaczącymi prawdziwy sens dawnych wydarzeń.
Lub że są to...