Witold Pilecki Rakowiecka
matka trzech córek - 26 Maja, 2015 - 00:30
Motocykle lśnią w deszczu niczym mokra sierść ułańskich koni. Są tam, jak zwykle. Wierni Kawalerzyści Rotmistrza. Zawsze jest z nimi jego córka – Zofia. Matka Chrzestna tych motocyklowych Ułanów. Każdego roku przyjeżdżają pod mur więzienia, by oddać hołd jej Ojcu.
Pomimo palących się latarni, o 21.30 ulicę Rakowiecką spowija półmrok. Jak gdyby wstydliwie chciał coś ukryć, osłonić. Tylko...