Jezdem starem cłowiekiem, któren mo na imie Jendrek. Mom jus 75 wiosen. Skuńcyłem śkoły – a jakze, całe śtyry klasy śkoły powszechny i kzyzykamy się nie podpisuje. A za komuny to i derechtorem PGR-u żem był, bo partia o mnie dbała, jak rodzono matka. Po tem okrągłem stole, co to wsićko obrócił do góry nogamy, a śtandar nasy kochany PZPR któś wyprowadził, – tom się rozpłakoł jak dzieciok. A...