Zakopane, góralska muzyka, góralska mowa, kandydat w bryczce z asystą konnych i tłum ludzi w deszczu.
To sceneria pierwszego prawdziwie wyborczego wiecu Jarosława Kaczyńskiego.
Po prawdziwie góralskim powitaniu padają słowa. Ważne słowa, ale obawiam się, że chcą je naprawdę usłyszeć i zrozumieć tylko zwolennicy, ale o reakcjach potem.
Wystąpienie Kandydat PIS zaczął od podziękowań.
"Serdecznie...