Kiedy przeczytałem o kanabisowej aferze naszej celebrytki, bywszej poetki zbuntowanej dziatwy… Choć trudno w to uwierzyć, zaliczam się do tej (bywszej!) zbuntowanej dziatwy, spijającej niegdyś słowa z ust poetki, całkiem zgrabnie składane przez nią. Było to dawno…
Zatem kiedy przeczytałem o kanabisowej aferze celebrytki, jedynie kwestą czasu musiała być kolejna lektura. Tym razem tekstu, który...