Pewny Panie Ministrze.
Piszę Pewny, bo mamy na Panu polegać, nie polec.
Czy też w sensie pewności chwilowego stanowiska?
To proste, niezbyt długie pytanie:
Jak zachowa się Pan jeśli ktoś z pańskich znajomych, dalszych( bo bliżsi pewno mają ochronę i broń ). Lub nie daj Boże ktoś z rodziny padnie ofiarą agresji jakiegoś nierozpoznanego osobnika którego sprezentowali nam nasi życzliwi...