Stróż żyrandoli, człowiek z całej Polski?
Chyba jednak nie, a jeśli to tylko w 90 procentach.
I sam się przyznaje.
- Zawsze to mówię, bo lubię i sam to wewnętrznie czuję: my wszyscy jesteśmy, w 90 procentach, społeczeństwem ze wsi. Jedni z dworu, inni z chaty, ale wszyscy ze wsi - powiedział Bronisław Komorowski przemawiając w Licheniu do polskich sołtysów.
Gajowy wśród swoich.
Jedno pewne...