Jak wiemy, w starożytnym Rzymie, by okresowo zadowalać pospólstwo, wulgarnie nazywane motłochem lub hołotą, a humorystycznie – obywatelami, organizowano imprezy cyrkowe. Jacyś tam gladiatorzy, ponownie rozsławieni przez utalentowanych, Ridleya Scotta i Russella Crowe (czemu te angole tak lubią wstawiać tyle podwójnych liter). Albo lwy, czy inne żarłoczne stworzenia pożerające seryjnie pierwszych...