Dobra to rzecz przystanąć i zadumać się nieco o ostatnich latach „prosperity” w naszej ojczyźnie, ciśnie się zaraz na usta, że to był zdaje się „zły sen kali” (zobacz Indiana Jones) i że właśnie się definitywnie skończył. Nic bardziej błędnego! Przebudzienie części naszego narodu o czym mogłyby świadczyć dobre wyniki ostatnich wyborów (prezydenckich i parlamentarnych) to w rzeczywistości jeszcze...