Raport Macierewicza

 Minęło już 29 miesięcy od tragedii smoleńskiej, największej hekatomby polskich elit w historii.

Na stronach Zespołu Parlamentarnego do zbadania przyczyn katastrofy  rządowego TU 154M o numerze bocznym 101, która wydarzyła się w dniu 10 kwietnia 2010 roku został opublikowany raport podsumowujący 28 miesięcy prac tego gremium.
 

Ten niepełny i nieostateczny zapewne raport datowany jest na sierpień...

   Od dzisiaj tekst raportu zespołu Antoniego Macierewicza za darmo w sieci pod adresami  www:

http://smolenskzespol.sejm.gov.pl/28.pdf

http://smolenskzespol.sejm.gov.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=192%3A28-miesicy-po-smolesku&catid=46%3Adokumenty&Itemid=78&lang=pl

Czytajcie ludziska, nikt nie chce 65 złotych za wersję drukowaną. Można przeczytać za darmo w internecie. Jak ktoś...

  Z pewnym zdumieniem przeczytałam dziś w Salonie24 tekst Tomasza Sakiewicza "Moje rodowe srebra" /TUTAJ/. Przypomnę pokrótce, jakiej sprawy on dotyczy. Oto firma Rejtan prowadzona przez teścia Sakiewicza p. Ryszarda Gitisa opublikowała raport zespołu Macierewicza "28 miesiecy po Smoleńsku" w ograniczonym nakładzie i sprzedawała go w cenie 65 zł. Stało się to pretekstem do nagonki ze strony...

Witam serdecznie...
 

Od wczoraj - jak zapewne większość Polaków, dla których Polska i Ojczyzna jeszcze coś znaczą - śledzę reakcje na opublikowany i zaprezentowany wczoraj rządowy, polski raport na temat tragedii smoleńskiej:  zarówno w Polsce, jak i oczywiście za granicą a w szczególności w Rosji i USA...
 

Przeglądam fora internetowe, platformy blogerskie, internetowe i drukowane dziś...

Mamy jedną katastrofę i dwa raporty, które we wspomnianej narracji zostały podzielone na „pisowski” i „platformerski” vel „rządowy”. I chociaż treści żadnego z dokumentów jeszcze nie znamy, od razu też oceniono ich treść merytoryczną – ten pierwszy będzie stekiem spiskowych teorii i pomówień(opinia bodajże Pawła Olszewskiego), ten drugi zakończy sprawę śledztwa (Schetyna) i wyjaśni, co stało się...

Chyba nikt nie zwrócił uwagi na informację:

"[Edward] Krzemień to jeden z najbardziej doświadczonych dziennikarzy "Gazety Wyborczej". - To symboliczny moment i symboliczna zmiana. Przejście do internetu redaktora "Gazety" o tak ogromnym autorytecie jest znakiem czasu - mówi Jarosław Śliżewski, dyrektor wydawniczy serwisu Wyborcza.pl. "

Koledzy z GW nie chwalą się tym, że Krzemieniowi...